PO „nie dała sobie szansy” na realne negocjacje kształtu Krajowego Planu Odbudowy – mówił w Sejmie wiceminister funduszy i rozwoju, Waldemar Buda. – 26 lutego wystawiliśmy projekt Krajowego Planu Odbudowy do konsultacji. Wtedy osobiście zaprosiłem pana przewodniczącego Borysa Budkę do udziału w tych konsultacjach. Rozporządzenie zobowiązywało do złożenia KPO do 30 kwietnia. 4 maja, największa partia opozycyjna ma propozycje i poprawki, i jest oburzona tym, że nie możemy ich nanieść – kontynuował. Dodał, że jest mu „po ludzku przykro słuchać”, jak PO odnosi się do Lewicy, o której Borys Budka jeszcze niedawno mówił jako o „elemencie koalicji 276”.
Lewica nie będzie nigdy bawiła się w totalną opozycję; nigdy nie byliśmy i nie będziemy anty-PiS-em – oświadczył szef klubu parlamentarnego Lewicy...
zobacz więcej
– Od pierwszego dnia konsultacji Borys Budka był zaproszony dokładnie tak samo jak premier, wicepremierzy, ministrowie rządu, którzy uczestniczyli w prezentacji Krajowego Planu Odbudowy. I już wówczas była możliwość dyskutowania o KPO – wyjaśniał minister Buda.
Jak dodał, od lutego odbyło się „kilkadziesiąt spotkań, w których uczestniczyli samorządowcy, przedstawiciele trzeciego sektora, przedsiębiorcy”.
– Wszyscy zainteresowani mogli zabrać głos. Otrzymaliśmy ponad 5,5 tys. uwag. Zwykli Polacy pisali uwagi. Myśmy wszystkie przeczytali. Staraliśmy się przeanalizować je i wprowadzić do KPO. Kilkaset uwag realnie udało się wprowadzić – informował.
30 kwietnia upłynął termin zakończenia prac nad Krajowy Planem Odbudowy
– Mamy sytuację, w której rozporządzenie z 12 lutego mówi dokładnie o tym, kiedy składa się KPO. Jest to 30 kwietnia. Składamy 30 kwietnia po przyjęciu
Krajowego Planu Odbudowy przez Radę Ministrów, następnie 3 maja już oficjalnie przesyłamy go Komisji Europejskiej. Po tym czasie, dopiero 4 maja największa partia opozycyjna ma propozycje i poprawki, i jest oburzona tym, że nie możemy ich nanieść – wskazywał wiceszef resortu funduszy i rozwoju.
– Byliśmy gotowi i chętni dyskutować o państwa poprawkach, tylko ich po prostu nie było. W marcu Lewica, ale również klub Polska 2050 złożyły na piśmie poprawki. Był przedmiot do dyskusji. Do negocjowania, do spotykania się i do realnych zmian w KPO. Państwo takiej szansy sobie nie daliście – dodał.
Waldemar Buda wyznał, że wysłuchawszy całej debaty nie rozumie, dlaczego Platforma Obywatelska nie chce przyjąć KPO – Nie wiem, dlaczego państwo są przeciwni. Nie padł żaden argument, który by wskazywał merytoryczne uzasadnienie wstrzymania się albo bycia przeciw. Państwo wykazali tylko jedno: są państwo przeciwni
Prawu i Sprawiedliwości i tylko dlatego zagłosują przeciwko – ocenił.
Minister dodał też, że „tak zupełnie po ludzku” przykro mu jest słuchać, jak politycy PO „się odnoszą do przedstawicieli Lewicy”. – 6 lutego Borys Budka tworzył koalicję. Mówił o przyjaciołach 276. Mówił o grupie, która przejmie władzę. Nie minęły dwa miesiące i państwo ich obrażają na każdym kroku. To są przyjaciele? To są koledzy? To są partnerzy do rozmów? – pytał.
-> Przeczytaj także: Posłanka Lewicy: Obawiam się, że Budka przybija ostatnie gwoździe do trumny PO
źródło:
TVP Info
#krajowy plan odbudowy
#ratyfikacja funduszu odbudowy
#konsultacje kpo
#waldemar buda
#ministerstwo funduszy i rozwoju
#borys budka
#platforma obywatelska
#lewica