Wyspy Kanaryjskie mierzą się z kryzysem migracyjnym. W 2020 roku dopłynęło tam łodziami ponad 23 tys. osób z Maroka i Afryki Zachodniej. Od początku tego roku w okolicach hiszpańskiego archipelagu uratowano już ponad 4 tys. migrantów. Trafiają oni do obozów, w których często panują trudne warunki.
Władze Wysp Kanaryjskich rozpoczęły w sobotę kierowanie nielegalnych przybyszów z Afryki do trzech ośrodków dla imigrantów. Po weryfikacji...
zobacz więcej
Ponad 2 tys. osób mieszka pod namiotami w obozie Las Raíces na terenie dawnego obiektu wojskowego. Jak podaje hiszpańska telewizja RTVE, wielu z tych migrantów opuściło wyznaczoną strefę i założyło alternatywny prowizoryczny obóz, aby zaprotestować przeciwko nieludzkim warunkom i decyzji hiszpańskiego Ministerstwa Migracji o zatrzymaniu ich na Wyspach Kanaryjskich.
– Warunki w środku są bardzo złe, nieludzkie. Nie mogli więc już więcej tego wytrzymać i zdecydowali wyjść na zewnątrz, aby zaprotestować. Po czterech miesiącach nikt im nie powiedział, co się z nimi stanie – tłumaczył hiszpańskiej reporterce Roberto Mesa, koordynator Centrum Wsparcia Imigrantów na Teneryfie. Jak poinformowała instytucja, minionej nocy doszło do zalania namiotów w obozie Las Raíces.
Jak twierdzą imigranci, chcą oni kontynuować swoją trasę do Hiszpanii bądź do innych krajów europejskich, aby dołączyć do rodzin i przyjaciół oraz znaleźć pracę. Z powodu pandemii koronawirusa europejska polityka migracyjna wstrzymała ich podróż.Esta es la situación de las personas migrantes en Canarias, de las personas solicitantes de asilo, así les trata el racismo institucional, así les deshumaniza.
— Marita Zambrana Vega (@MaritaZambrana) April 30, 2021
La sociedad se ha acostumbrado al dolor de quienes migran y huyen de sus países. https://t.co/Nhfpbcwgj1
Na Wyspach Kanaryjskich jest już około 10 tys. nielegalnych imigrantów. Większość z nich mieszka w opustoszałych z powodu epidemii COVID-19...
zobacz więcej
– Byłem tu zablokowany przez cztery miesiące; nic nie mogę zrobić; Nie mam wolności. Gdy idę wieczorem do łóżka, nie mogę spać. Myślę zawsze o moich rodzicach, mojej żonie, moich dzieciach. Bycie zablokowanym, brak pozwolenia na ruszenie do przodu, to poważnym problem – wyznał przed kamerą RTVE 37-letni Yousuf Sibide z Mali.
Wolontariusze oraz lokalni mieszkańcy pomagają migrantom, dostarczając im jedzenie, ubrania, koce i inne potrzebne przedmioty.
Tragiczne dane
Agencja ONZ ds. Uchodźców oraz Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji podkreślają potrzebę zapewnienia bezpiecznych i legalnych sposobów migracji do Europy, biorąc pod uwagę środki ostrożności zw. z pandemią koronawirusa. Do tej pory w 2021 roku na Morzu Śródziemnym życie straciło ponad 400 osób.
Zobacz także: Nielegalni imigranci w hotelu na Gran Canarii