RAPORT

Pogarda

Supermasywne czarne dziury się przebudziły. „Przyczyna nie jest zrozumiała”

Naukowcy zastanawiają się nad przyczyną zjawiska (graf. NASA/JPL-CalTech)
Naukowcy zastanawiają się nad przyczyną zjawiska (graf. NASA/JPL-CalTech)

Najnowsze

Popularne

Międzynarodowy zespół astronomów odkrył powtarzające się co kilka, kilkanaście godzin wybuchy w promieniach rentgenowskich pochodzące z obszarów centralnych dwóch galaktyk. Wcześniej nie wykazywały one jakiejkolwiek aktywności. Praca na ten temat ukazała się w periodyku „Nature”.

Czarna dziura rzut beretem od Ziemi. Deformuje czerwonego olbrzyma

To najbliższa Ziemi poznana czarna dziura. W Gwiazdozbiorze Jednorożca odkryto obiekt o wyjątkowych właściwościach.

zobacz więcej

Głównym autorem pracy jest Riccardo Acordia – doktorant z Max Planck Institute for Extraterrestrial Physics (MPE). Członkiem zespołu badawczego był również astronom z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego – dr Mariusz Gromadzki – poinformowało Obserwatorium Astronomiczne UW w komunikacie.

W centrum prawie każdej galaktyki znajduje się supermasywna czarna dziura. W przypadku galaktyk podobnych do naszej Drogi Mlecznej, masy supermasywnych czarnych dziur zawierają się w przedziale od kilkuset tysięcy do kilku milionów mas Słońca. Dla porównania masa czarnej dziury w Drodze Mlecznej to 5 mln mas Słońca.

Supermasywne czarne dziury nie emitują żadnego światła, a o ich obecności astronomowie wnioskują na podstawie zachowania gwiazd i materii w ich najbliższym sąsiedztwie. Są też galaktyki ze znacznie masywniejszymi czarnymi dziurami (ich masy mogą sięgać nawet setek milionów mas Słońca).

Olbrzymie ilości promieniowania


Otoczone są one dyskami materii, która w ogromnych ilościach jest przez niepochłaniana. Wewnętrzne obszary takich dysków są rozgrzane do bardzo wysokiej temperatury i emitują olbrzymie ilości promieniowania, często kilkakrotnie większego niż wszystkie gwiazdy w danej galaktyce. Obiekty takie nazywane są kwazarami i oznaczane skrótem AGN (ang. active galactic nuclei), czyli aktywne jądra galaktyk. Są to najjaśniejsze obiekty we Wszechświecie – przypomniano w komunikacie.

Naukowcy: Na Marsie są niezbędne składniki, by istniało tam życie

Analiza pochodzących z Marsa meteorytów pokazuje, że pod powierzchnią planety obecne są substancje, które mogą podtrzymywać życie mikroorganizmów....

zobacz więcej

Podczas rutynowego skanowania nieba teleskop rentgenowski eROSITA znalazł nietypowe obiekty zlokalizowane w centrach dwóch galaktyk, które niemal w regularnych odstępach czasu, co kilka, kilkanaście godzin, wysyłały ostre impulsy w promieniowaniu rentgenowskim.

Emitowana podczas nich energia jest porównywalna z całkowitą energią wypromieniowywaną przez ich macierzyste galaktyki.

„Było to odkrycie o tyle zaskakujące, że wcześniej podobne zjawisko zostało odkryte w przypadku dwóch kwazarów, a ich natura tłumaczona była procesami fizycznymi występującymi w wewnętrznych obszarach dysków akrecyjnych” – wskazano w komunikacie.

Zaskakujące odkrycie


Nowo odkryte zjawiska zostały potwierdzone przy użyciu dwóch innych rentgenowskich teleskopów XMM-Newton oraz NICER. W tym przypadku galaktyki, z których dochodzą impulsy są spokojne i nie pokazywały wcześniej żadnej zmienności związanej z pochłanianiem materii przez supermasywne czarne dziury. Są to zupełnie normalne galaktyki podobne do naszej Drogi Mlecznej.

Mars: Ingenuity wykonał trzeci lot nad powierzchnia planety

Miniaturowy helikopter Ingenuity, który dotarł na Marsa razem z łazikiem Perseverance, wykonał już trzeci lot, najdalszy i najszybszy z...

zobacz więcej

Przyczyna tych zjawisk nie jest do końca zrozumiała. Z pewnością w tym przypadku można odrzucić wyjaśnienie wymagające obecności dysku akrecyjnego. Najbardziej prawdopodobną przyczyną tej pseudo-okresowej zmienności jest obecność w pobliżu supermasywnej czarnej dziury gwiazdy, której orbita jest znacząco wydłużona” – oceniają naukowcy.

Jak wyjaśniono, gdy gwiazda znajduje się najbliżej czarnej dziury, część jej atmosfery jest odrywana przez ogromną grawitację, a następnie pochłaniana. Dalsze obserwacje oraz badania teoretyczne tych obiektów pozwolą potwierdzić bądź odrzucić proponowany scenariusz oraz zrozumieć mechanizmy aktywowania czarnych dziur w typowych galaktykach.

W badaniach brał udział doktor Mariusz Gromadzki z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmował się on opracowaniem widm optycznych tych obiektów uzyskanych przy pomocy 10-metrowego teleskopu SALT, zlokalizowanego w Republice Południowej Afryki.

Widma te pozwoliły na wyznaczenie odległości do tych galaktyk oraz oszacowanie energii emitowanej podczas tych zjawisk.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej