Poseł SLD o poparciu Krajowego Planu Odbudowy. Lewica poparła przedstawiony przez rząd Krajowy Plan Odbudowy, gwarantujący Polsce 770 mld zł, co spotkało się z krytyką ze strony Platformy Obywatelskiej oraz mediów jej sprzyjających. – Jeżeli PO mówi, że te pieniądze są potrzebne, ale tylko wtedy, gdy „będziemy je wykorzystywać, gdy my będziemy rządzić”, to jest to rozdwojenie jaźni – ocenił w programie „Minęła 20” poseł SLD Marek Dyduch. – Jeżeli te środki są potrzebne Polsce, Polakom, instytucjom państwowym, samorządowym, gospodarczym czy społecznym, to są potrzebne dziś, jutro i pojutrze, a nie tylko wtedy, gdy będzie rządzić <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=platorma%20obywatelska" target="_blank">Platforma Obywatelska</a></b> – dodał Dyduch. W jego ocenie „Platforma za wszelką cenę chce dyktować warunki”. Nie wie, że interesem państwa nie można kupczyć – podkreślił. <br><br> Według Adama Andruszkiewicza, ministra w kancelarii premiera, <strong>PO zależy wyłącznie na odsunięciu PiS-u od władzy</strong>. – Cel Platformy jest jeden – obalenie demokratycznie wybranego rządu bez względu na wszystko – dowodził. Wyraził przy tym opinię, że PO pokazała twarz partii „antypolskiej, która nie rozumie totalnie czym jest racja stanu”. <br><br> <h2>Poparcie dla KPO</h2> <br> We wtorek przed południem odbyło się w Sejmie spotkanie przedstawicieli Lewicy z premierem <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=mateusz%20morawiecki" target="_blank">Mateuszem Morawieckim</a></b> ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele klubu PiS. Obie strony porozumiały się w sprawie poparcia dla KPO. Jak mówił europoseł Robert Biedroń, rząd zgodził się na wszystkie warunki Lewicy zaproponowane do KPO. <br><br> Przedstawione przez Biedronia postulaty Lewicy to: <strong>850 mln euro na wsparcie dla szpitali powiatowych, 300 mln euro na wsparcie szczególnie poszkodowanych w wyniku pandemii branż, np. gastronomii czy hotelarstwa, przynajmniej 30 proc. środków z KPO ma trafić do samorządów</strong>, zapisanie w KPO budowy 75 tysięcy mieszkań na wynajem, kontrola nad środkami w ramach KPO przez Komitet Monitorujący, z udziałem przedstawicieli związków zawodowych, związków pracodawców, samorządowców, organizacje pozarządowe i przedstawicieli rządu. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> W środowym wywiadzie dla Polsat News premier określił wtorkową rozmowę z politykami Lewicy jako „bardzo konstruktywną i rzeczową, choć niełatwą”. – To nie były łatwe rozmowy – warunki czy propozycje z tamtej strony były bardzo konkretne, ale my te warunki uznaliśmy za cenne, nie tylko dlatego, że one przybliżają nasze stanowiska, ale również za cenne z punktu widzenia rozwoju gospodarczego, czy dodatkowych mieszkań, zrobienia wszystkiego, co można, żeby tych mieszkań było jak najwięcej. To jest pięta achillesowa nie ostatnich 30 lat, 80 lat, tylko jak sięgniemy w przeszłość jeszcze głębiej, to był tu ogromny deficyt – stwierdził Morawiecki. <br><br> <strong>Szef rządu podkreślił, iż rząd „dogadał się” z Lewicą, ponieważ „liczy się Polska”</strong>. – I nie można żonglować, kuglować, nie można ryzykować dobrem obywateli. Tutaj nie liczą się interesy partyjne – tutaj przede wszystkim liczy się Polska. To jest polska racja stanu, a nie racja tej czy innej partii politycznej – przekonywał premier. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">