Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że dla Polski zapewnienie stabilnych źródeł dostaw i suwerenności energetycznej jest „sprawą absolutnie konieczną”. – I jedyną drogą tak naprawdę jest atom – powiedział w w Polsat News.
Unia Europejska jako pierwsza gospodarka przyjęła cel neutralności klimatycznej – zwrócił uwagę prezydent Andrzej Duda w wystąpieniu podczas...
zobacz więcej
Prezydent zabrał w piątek głos w debacie podczas szczytu klimatycznego, którego gospodarzem jest prezydent USA Joe Biden. Podkreślał, że Polska odgrywa bardzo aktywną rolę w globalnej polityce klimatycznej. Zadeklarował, że w Polsce w ciągu dwóch dekad zamierzamy zbudować zeroemisyjny system energetyczny, a udział węgla zmniejszy się z 70 do nawet 11 proc. w 2040 r., a nowy miks energetyczny będzie oparty o energię jądrową, odnawialną i gaz.
Poinformował ponadto, że w czwartek doszło do zawarcia porozumienia „po długim dialogu społecznym pomiędzy społecznością górników a przedstawicielami polskiego rządu dotyczącego wyłączenia węgla z produkcji energii elektrycznej do 2049 r.”.
Do tego tematu nawiązano podczas piątkowego wywiadu z Andrzejem Dudą w Polsat News. Prezydent był pytany, jak te zapowiedzi spełnić.
Prezydent: To nie będzie krótki proces
Mówił, że w Polsce podjęto decyzję ws. odejścia od węgla w przyszłości, czyli „stworzenia alternatywnych źródeł zarobkowania i wdrożenia bardzo trudnego procesu przekształcania polskiej gospodarki i energetyki”. –
To nie będzie krótki proces – zaznaczył, wskazując, że chodzi o to, by ta transformacja była sprawiedliwa. Podkreślił, że udało się to ustalić na drodze dialogu społecznego między stroną rządową i stroną związkową.
Prezydent stwierdził, że spodziewa się, że działania dot. przejścia do zeroemisyjności powinny być prowadzone systematycznie i być odpowiednio nadzorowane, co wymaga mądrości, ale i odpowiedniego finansowania tego procesu. Zapewnił, że poczyniono w tym kierunku "bardzo znaczące kroki" i ilość energii ze źródeł odnawialnych, czyli OZE zwiększyła się o 14 proc., a w przyszłości ma wzrosnąć do 40 proc. Po drugie - mówił – „przewidujemy że de facto energetyka dzisiaj węglowa zostanie w 70 procentach zostanie zastąpiona energetyką atomową”.
Relacje polsko–amerykańskie są na dobrym poziomie, dlatego, że mają charakter strategiczny; Amerykanie postrzegają nas jako dużego partnera –...
zobacz więcej
„Atom jedyną drogą”
Prezydent zaznaczył, że to rozwiązanie z jednej stronie sprzyja ochronie klimatu, bo jest zeroemisyjne, a jednocześnie zapewnia stałość dostaw energii, co jest niezwykle ważne. Podkreślił, że dla Polski zapewnienie stabilnych źródeł dostaw i suwerenności energetycznej jest „sprawą absolutnie konieczną”.
–
I jedyną drogą tak naprawdę jest atom – wskazał.
Stwierdził, że Polsce jest potrzebna technologia bezpieczna i niezawodna. Wskazał, że nasz kraj od lat prowadzi rozmowy z USA i podpisano porozumienia tym zakresie. Wyraził nadzieję na uruchomienie w Polsce do 2033 r. pierwszego bloku atomowego niezależnie od tego, „kto będzie przy władzy”, ponieważ „to jest przyszłość”.
Dopytany przez prowadzącego, czy w tych dążeniach ma wsparcie całego obozu Zjednoczonej Prawicy, powiedział: – To jest wyzwanie drugiej połowy XXI oraz XXII wieku, można powiedzieć śmiało - wyzwanie cywilizacyjne i dziejowe. Ta zmiana sposobu myślenia na temat energetyki, wejście w nowoczesne technologie, zmiana paradygmatów przemysłowych, jeśli chodzi o energetykę. W tym wszystkim najważniejsze jest to, by
Polska zachowała suwerenność z jednej strony, a z drugiej by to wspierało rozwój polskiej gospodarki.
Czytaj także: Prezydent apeluje do Zjednoczonej Prawicy. Wzywa do odpowiedzialności
źródło:

pap
#energetyka
#andrzej duda
#atom
#prezydent
#energia atomowa