W wyemitowanym w TVP filmie dokumentalnym Ewy Stankiewicz pt. „Stan zagrożenia” przedstawiono nieznane dotychczas szerszej publice relacje i zeznania świadków, wypowiedzi ekspertów oraz dokumenty dotyczące katastrofy smoleńskiej. Szczególne poruszenie wywołały fotografie Ewy Kopacz zrobione prawdopodobnie w moskiewskim prosektorium w trakcie identyfikacji ofiar katastrofy. Nieznane wcześniej fotografie skomentowali goście „Strefy starcia”.
Jest komunikat Prokuratury Krajowej po kolejnym tekście w „Gazecie Wyborczej” na temat katastrofy smoleńskiej. Śledczy zarzucają dziennikowi...
zobacz więcej
– To wygląda jak na bankiecie, na jakimś balu; coś nieprawdopodobnego – stwierdził wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej Waldemar Buda, odnosząc się do dwóch ujęć pokazujących Ewę Kopacz w fartuchu i rękawiczkach pozującą do zdjęcia, prawdopodobnie z pracownikami prosektorium, stojącą obok zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Na drugim zdjęciu uchwycono byłą minister zdrowia, jak w tym samym stroju pije kawę lub herbatę.
– Tu nie trzeba żadnych słów, nie trzeba nic dopowiedzieć. Trzeba spojrzeć na twarz i zobaczyć, że pani Kopacz się dobrze bawiła w obliczu dramatycznej tragedii, jaka spotkała cały naród. Coś niebywałego. To trzeba zobaczyć – dodał poseł PiS.
Bronić byłej minister zdrowia próbował z kolei poseł Lewicy Maciej Gdula. – Ciężko mi to oceniać. To wygląda na zdjęcie robione przez kogoś, kto poprosił Kopacz o zrobienie sobie wspólnej fotografii. Czasami jest tak, że zdjęcia wykonane gdzieś na szybko, trochę... – stwierdził poseł.
Sytuacja jest bardzo napięta. Mamy tutaj kilka motywacji ze strony rosyjskiej – powiedział w programie „Woronicza 17” w TVP Info prof. Krzysztof...
zobacz więcej
– Jestem oburzony tym, z jaką łatwością porównuje pan to zdjęcie do jakiegoś przelotnego zdjęcia na dworcu PKP. To są ofiary ogromnej tragedii. Oni są w fartuchach, a nie „z walizką w przelocie” – stwierdził.
– Ci ludzie nigdy nie mogą wrócić do władzy. Ich mentalność, nawet w tak traumatycznych doświadczeniach i momentach, sprawia, że są w stanie pić kawkę i pozować do zdjęć. Gdyby mnie ktokolwiek w takim miejscu poprosił o zdjęcie, to nie powiem, co bym zrobił, bo jesteśmy w telewizji – podsumował europoseł PiS.
– To moment, w którym przeżywaliśmy wszyscy dramatyczną historię, tragedię; natomiast tam jest dużo zabawy i uśmiechu w tych zdjęciach – podkreślił Buda. Wiceminister przypomniał, że Ewa Kopacz była oficjalnym przedstawicielem Rządu RP w Moskwie – jako minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska była odpowiedzialna za nadzorowanie procesu identyfikacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.