Jarosław Kaczyński. Czy Mateusz Morawiecki dalej będzie premierem?

Ważna deklaracja prezesa PiS. – Premier Mateusz Morawiecki ma moje poparcie i zaufanie, bo gdyby nie miał, to nie byłby tym, kim jest – powiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”. Polityk przeciął tym samym spekulacje części polityków opozycji o tym, kto będzie szefem rządu w kolejnych miesiącach. Poparcie partii rządzącej wciąż jest wysokie. Sondaże pokazują, że Prawo i Sprawiedliwość ma niezagrożoną pozycję lidera. Dobrze oceniany jest też szef rządu Mateusz Morawiecki. Opozycja wciąż spekuluje jednak, czy szef PiS Jarosław Kaczyński nie zdecyduje się na wymianę premiera. Teraz „Gazeta Polska” zapytała Kaczyńskiego, czy „Mateusz Morawiecki nadal ma jego pełne poparcie i zaufanie”. Zobacz także -> Premier o śmierci Krawczyka: Z trudem przychodzi mi pisanie o Nim „był” – Ma moje poparcie i zaufanie, bo gdyby nie miał, to nie byłby tym, kim jest – cytuje słowa Kaczyńskiego niezalezna.pl, gdzie pojawiała się zapowiedź wywiadu, jaki zostanie w pełni opublikowany w poniedziałek. #wieszwiecej Polub nas – Na razie moje wsparcie mu to gwarantuje, choć oczywiście może się tak wydarzyć, że mój głos nie będzie miał takiego znaczenia – zaznaczył Jarosław Kaczyński. Kaczyński: Proszę się nie doszukiwać... Dopytywany, co ma na myśli, polityk przywołał „znaną powszechnie prawdę, iż w polityce wszystko może się zdarzyć”. Zobacz także -> Premier: Wszystko jest w naszych rękach. Pozostańmy w te Święta w domu – Proszę nie doszukiwać się niczego szczególnego – zaznaczył lider Prawa i Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki jest premierem od 2017 roku. Wcześniej funkcję szefa rządu pełniła Beata Szydło – obecnie europosłanka PiS. Z kolei Jarosław Kaczyński to prezes PiS od 2003 roku. W latach 2006–2007 sam był prezesem Rady Ministrów, a od 2020 roku pełni z kolei funkcję wiceprezesa Rady Ministrów. Pytany teraz o sytuację w Zjednoczonej Prawicy Jarosław Kaczyński powiedział: „Mogę apelować do naszych partnerów z koalicji, by brali pod uwagę wspólny interes, a nade wszystko interes Polski. Walczymy o bardzo wysoką stawkę – o przyszłość naszego kraju, o przyszłość naszych obywateli w bardzo wielu wymiarach ich funkcjonowania. Nie ma miejsca na partykularne działanie".