Aleksandra Wasilewska o kulisach działalności Soku z Buraka

– Pierwsze co mi się kojarzy z Sokiem z Buraka, to jest Mariusz (Kozak- red.) Zagozda i moje z nim relacje. Tak naprawdę, cała potęga Soku z Buraka, to jest praca Mariusza Zagozdy, to jest jego praca, to jest praca po nocach, to jest praca całymi godzinami – podkreśliła była działaczka PO Aleksandra Wasilewska w rozmowie z „Wiadomościami”. Przyznała, że spotkała się z nim, a następnie rozpoczęli współpracę. – On chciał po prostu opozycję wspierać i ja go przekonałam wówczas, że warto postawić na Platformę (Obywatelską – red.), bo jest silna, bo ma pieniądze, bo jest potencjał do tego, żeby kiedyś wybory wygrać – dodała.

– Mimo, że on (Kozak-Zagozda – red.) jest bardziej lewicowy – mam wrażenie, jeżeli chodzi o jego światopogląd – to uznał, że można w coś takiego pójść.

Na pytanie czy można uznać Sok z Buraka „takim zbrojnym ramieniem Platformy Obywatelskiej”, odparła, że „zdecydowanie tak”. – On tworzył tę grafikę, tworzył dla Platformy grafikę. Ona była raz brendowana, raz niebrendowana. Właściwie te niebrendowane, czyli niemarkowane jako Platforma posty, były znacznie bardziej nośne.

Jak tłumaczyła, „mimo że Platformie to nie do końca pasowało, to fajniej było pod względem zasięgów” tworzyć informację, że przykładowo „Grzegorz Schetyna jest najlepszy” jako ktoś a’la fan Platformy. – To miało to większe zasięgi, niż gdyby to wyszło z konta Platformy. I to wszystko było bardzo ściśle kontrolowane i robione. I nadal tak jest – podkreśliła.

Według Wasilewskiej bezpośredni kontakt z Mariuszem Kozakiem-Zagozdą mieli wszyscy najwyżej postawieni działacze PO, m.in. Grzegorz Schetyna, Mariusz Witczak, Piotr Borys, Sławomir Neumann i Andrzej Halicki. Natomiast z młodszych działaczy tej partii Marcin Kierwiński, i Borys Budka. – Oni wszyscy współpracowali z Mariuszem, bo by musieli na głowę upaść, gdyby mieli nie współpracować – zauważyła.

Była działaczka PO stwierdziła również, że do Soku z Buraka miały dostęp media wspierające opozycję, a wśród nich stacja TVN.

Na pytanie, czy pamięta spacer Donalda Tuska z dworca do prokuratury w 2019 r. Wasilewska odpowiedziała twierdząco i podkreśliła, że to był „wielki sukces Tuska”. Jednak dodała, że „takie rzeczy nigdy nie dzieją się przypadkiem”. – To był zdecydowanie wypromowany ruch – podkreśliła.

– To na pewno był współpraca Mariusza (Kozaka-Zagozdy – red.). Dlaczego miałaby nie być? To nie było przestępstwo. To była po prostu ustawiona akcja. I takich akcji mogło być bardzo dużo. Ja tutaj nie mam żadnych wątpliwości – zaznaczyła.

#maciej kozak-zagozda #aleksandra wasilewska #sok z buraka #donald tusk #platforma obywatelska