
W związku z rozsiewanymi na mój temat kłamstwami przez osoby publiczne, w tym polityków PO, wezwałem te osoby do przeprosin i usunięcia skutków naruszeń. Jeśli tak się nie stanie, spotkamy się w sądzie – poinformował za pośrednictwem Twittera Poseł PiS Kacper Płażyński.
Poseł PiS Kacper Płażyński skierował do rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara pismo z prośbą o interwencję w sprawie Tadeusza Dębowskiego....
zobacz więcej
Płażyński opublikował też skan wezwania przedsądowego, skierowanego do posłanki KO Krystyny Sibińskiej.
Chodzi o wpis posła PO Marka Sowy, który wrzucił w czwartek do sieci zdjęcie kilku przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.
„Zestawienie czołowych polityków PiS, których bliscy znaleźli zatrudnienie w spółkach związanych z Danielem Obajtkiem” – napisał Marek Sowa i pokazał m.in. Kacpra Płażyńskiego, Beatę Szydło czy Elżbietę Witek. Większość internautów nie mogła jednak zweryfikować, czy stawiane przez posła oskarżenia były prawdziwe.
Post Marka Sowy zauważył jednak w sieci jeden z wymienionych posłów – Kacper Płażyński, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości z Gdańska. „Nikt z moich bliskich nie był i nie jest zatrudniony w »spółkach związanych z Danielem Obajtkiem«” – zapewnił Płażyński.
Działacz PiS zwrócił się również do Sowy z pytaniem: „Panie pośle, nie jest panu głupio tak kłamać?” Z kolei internauci zaapelowali, by za takie pomówienia pociągnięto polityka do odpowiedzialności..
Czytaj także: Poseł Sowa zaatakował rodzinę polityka PiS. „Nie jest panu głupio kłamać?”W związku z rozsiewanymi na mój temat kłamstwami przez osoby publiczne, w tym polityków @Platforma_org, wezwałem te osoby do przeprosin i usunięcia skutków naruszeń. Jeśli tak się nie stanie, spotkamy się w sądzie.
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) March 25, 2021
poseł @sibinska pic.twitter.com/8H2wQGad02