
Poseł Platformy Obywatelskiej Marek Sowa rozpowszechniał informację o tym, że prezes PKN Orlen wycenił swój dom na 250 tys. zł. „Manipuluje pan” – odpowiedział Sowie jeden z dziennikarzy i podkreślił, że polityk tworzy fake newsy. Kilka godzin później ten sam poseł przekazał w sieci, że rodzina Kacpra Płażyńskiego z PiS jest zatrudniona w spółkach związanych z Danielem Obajtkiem. „Nie jest panu głupio tak kłamać?” – zapytał Płażyński. „Do sądu i żądać zadośćuczynienia” – apelują internauci.
Politycy Lewicy i Koalicji Obywatelskiej domagają się całkowitego zamknięcia kościołów. Podkreślają, że rząd negocjuje z duchownymi pewne...
zobacz więcej
Marek Sowa z Platformy Obywatelskiej od kilku tygodni analizuje majątek prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. W ostatnich dniach o Sowie było głośno po tym, jak wywołał wściekłość mieszkańców Pcimia. Szerzej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Prywatnie Marek Sowa jest bratem ks. Kazimierza Sowy, częstego gościa stacji TVN, sympatyzującego z politykami opozycji – nagranego m.in. w słynnej restauracji „Sowa i Przyjaciele".
Unia Europejska musi wykorzystać wszelkie prawne narzędzia, aby zwiększyć produkcję szczepionek. Szczepionki są globalnym dobrem publicznym, a nie...
zobacz więcej
Zobacz także: Kazimierz Sowa. Jest śledztwo po ujawnieniu taśm z Sowy i Przyjaciół przez portal tvp.info
Post Marka Sowy zauważył jednak w sieci jeden z wymienionych posłów – Kacper Płażyński, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości z Gdańska. „Nikt z moich bliskich nie był i nie jest zatrudniony w »spółkach związanych z Danielem Obajtkiem«” – zapewnił Płażyński.
Działacz PiS zwrócił się również do Sowy z pytaniem: „Panie pośle, nie jest panu głupio tak kłamać?” Z kolei internauci zaapelowali, by za takie pomówienia pociągnięto polityka do odpowiedzialności.
Nikt z moich bliskich nie był i nie jest zatrudniony w "spółkach związanych z Danielem Obajtkiem".
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) March 25, 2021
Panie Pośle, nie jest Panu głupio tak kłamać?
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa i Aleksander Miszalski przyjechali do Pcimia, domagając się informacji ws. prezesa Orlenu Daniela...
zobacz więcej
Ponieważ Marek Sowa chętnie analizuje oświadczenia majątkowe Daniela Obajtka, internauci postanowili spojrzeć również w sprawozdania polityka Platformy Obywatelskiej. Wtedy okazało się, że swój dom o powierzchni 276 m kw. w Bobrku gm. Oświęcim poseł wycenił na zaledwie 250 tys. zł.
– Gdzie są takie okazje i tak tanie nieruchomości? W moim rodzinnym Sochaczewie tyle kosztuje 40-metrowe mieszkanie w bloku wielorodzinnym na rynku wtórnym. Cena, którą podał Sowa, jest absolutnie nieadekwatna. Taki dom jest wart kilka razy więcej – powiedział w TVP Info wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.
Zobacz także: Wielki dom posła Sowy za 250 tys. zł. „Powinno się tym zająć CBA”
Sprawę na Twitterze skomentował również sam zainteresowany. „To stary rodzinny dom, mieszkają w nim moi rodzice (…). Do tego działka 0,27 ha i garaż. (…) Nie mam nic do ukrycia” – napisał w mediach społecznościowych.
Marek Sowa nie zamierzał jednak na tym poprzestać. Do sieci wrzucił kolejne tweety, zdjęcia i opis: „Po lewej to mój dom rodzinny, w którym mieszkają moi rodzice. Typowa PRL-owska budowla z lat 60. Po prawej dwa razy większy pałac Daniela Obajtka z 2013 r. Wycena taka sama – 250 tys. zł. Oceńcie sami, kto zaniżył wycenę!”
Marek Sowa jest posłem od 2015 r. Wcześniej przez prawie pięć lat pełnił funkcję marszałka województwa małopolskiego.I znów Pan manipuluje. Wartość jaja podal Obajtek w 2016 to ponad 450 tys zł. Nie 250.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 24, 2021
To mówi Pan, że to jest ta ruina, w której mieszkają Pana Rodzice cena m kw nie przekracza 1 tys zł? Nie chce Pan sprzedać za taką cenę? ��
Dziennikarz „Gazety Wyborczej” i reporterka oko.press przekonują w sieci, że politycy PiS wymusili kasację wyroku ws. Daniela Obajtka. Internauci...
zobacz więcej
Wokół sprawy Daniela Obajtka podobnych sporów jest znacznie więcej.
Poseł Lewicy Tomasz Trela napisał na Twitterze, że prezes PKN Orlen przez 23 lata zarobił 6,8 mln zł, a na zakup nieruchomości wydał w sumie 5,7 mln zł. „Po zakupach zostało mu 1,1 mln zł, rocznie ponad 47 tys. zł, miesięcznie ok. 4 tys. zł – na utrzymanie siebie i majątku. Magik i oszust w jednym” – napisał Trela.
Na ten wpis zareagował jednak Kamil Bortniczuk. Poseł Zjednoczonej Prawicy dodał, że polityk Lewicy „zapomniał o ok. 2 mln zł kredytów, które prezes Daniel Obajtek zaciągnął w tym czasie na zakup nieruchomości”.
Zobacz także: Obajtek udostępnił oświadczenia majątkowe. Jego prawnik szykuje pozwy
„To znacząco zmienia te wyliczenia, ale jest niewygodne dla tezy…” – skomentował Bortniczuk.
Pan poseł @poselTTrela zapomniał o ok. 2 mln zł kredytów, które prezes @DanielObajtek zaciągnął w tym czasie na zakup nieruchomości - to znacząco zmienia te wyliczenia, ale jest niewygodne dla tezy... https://t.co/vDbAFPEOML
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) March 24, 2021