
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa i Aleksander Miszalski przyjechali do Pcimia, domagając się informacji ws. prezesa Orlenu Daniela Obajtka. – Nie możecie się pogodzić z przegraną. Zarówno w Polsce, jak i w Europarlamencie sr***cie do swojego gniazda – krzyczeli w ich kierunku mieszkańcy gminy. Apelowali do polityków KO, aby nie pokazywali się w tamtych stronach.
Monika Pawłowska z Lewicy przeszła do Porozumienia. Ten transfer zaskoczył wielu, a okazuje się, że to nie koniec. – Po stronie opozycji jest...
zobacz więcej
Poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa podczas briefingu przed Urzędem Gminy Pcim informował, że jego celem jest interwencja poselska. Chciał sprawdzić, czy była agentka CBA Sylwia Kobyłkiewicz rzeczywiście – tak jak pisała „Gazeta Wyborcza” – świadczyła pracę dla gminy.
– Faktycznie osoba, o której tutaj mówimy, pracowała na umowę-zlecenie w naszym urzędzie przez pewien okres czasu, niemniej chciałbym zapytać, czy jakieś przepisy byłemu pracownikowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabraniają w jakimkolwiek stopniu świadczenia takich usług i podejmowania pracy w dowolnym miejscu, oczywiście po zakończeniu swojej pracy w tamtej instytucji – odpowiadał wójt gminy Pcim Piotr Hajduk.
Zobacz także -> „GW” donosi o „procesie” Obajtka. Jest odpowiedź jego pełnomocnika
Jak ocenił, oskarżenia rzucane przez opozycję pod adresem Daniela Obajtka to „niedorzeczność”.
Politycy opozycji od pewnego czasu poruszają temat nieruchomości Daniela Obajtka. Prezes Orlenu sam chce wyjaśnić tę kwestię za sprawą kontroli...
zobacz więcej
Przypominali również, że Sowa przez wiele lat był marszałkiem województwa małopolskiego.
– Szkoda, że nie był pan tak aktywny, gdy był pan marszałkiem. Bez przerwy rzucano nam tylko kłody pod nogi. Czemu pan wtedy nie przyjechał, jak żeśmy się rozbijali. A teraz nagle szuka pan dziury w całym. Trzeba było taką aktywność wykazać wcześniej, jak był pan marszałkiem – mówił jeden z mieszkańców.
Wśród rzucanych co chwila haseł pojawiały się też apele, by polityk Koalicji Obywatelskiej „wziął się za prawdziwą robotę”.
Zobacz także -> „GW” znów o Obajtku. Żaryn: To celowe wprowadzanie w błąd
– Wie pan, co jest najgorsze? – zaczął jeden z mężczyzn. – Nie możecie strawić bólu po przegranej. Nie możecie się pogodzić z przegraną. Zarówno w Polsce, jak i w Europarlamencie sr***cie do swojego gniazda. A jest takie powiedzenie: nie sr***j do swojego gniazda, bo ci przyjdzie jeszcze się z niego karmić. I zobaczymy, jak będzie – krzyczał.
Wówczas Marek Sowa odpowiedział, że gdy był marszałkiem województwa, gmina Pcim miała pełen dostęp do funduszy europejskich.
Te słowa wywołały śmiech zgromadzonych. – Tylko ich nie dostawała. Opowiadajcie takie farmazony, ale sami sobie – padło ze strony mieszkańców. Słychać było także: „Więcej się tu nie pokazujcie”.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) March 22, 2021
Posłowie Lewicy są wściekli po transferze Moniki Pawłowskiej do Porozumienia. Atakują ją wulgarnym hasłem Strajku Kobiet i każą się wynosić na...
zobacz więcej
W Pcimiu też pojawiły się bojówki.#AferaObajtka pic.twitter.com/f2s4kw6ItJ
— Marek Sowa (@SowaMarek) March 22, 2021
Czy była agentka #CBA pracowała w gminie #Pcim?https://t.co/cIg9iqnZ8G
— Marek Sowa (@SowaMarek) March 22, 2021