Będę posłem niezależnym, chciałbym zmierzać do centrum sceny politycznej – deklaruje Łukasz Mejza, który objął mandat po zmarłej posłance PSL Jolancie Fedak. Na konferencji prasowej poinformował, że nie dołączy do klubu parlamentarnego Koalicja Polska – PSL, UED, Konserwatyści, mimo że startował z list ludowców.
Nie żyje Jolanta Fedak, posłanka PSL, minister pracy i polityki społecznej z ramienia partii w pierwszym rządzie Donalda Tuska. O jej śmierci...
zobacz więcej
Podczas konferencji prasowej w Sejmie, którą przeprowadził przed złożeniem ślubowania, Mejza oświadczył, że „dzisiaj ślubuje jako poseł niezależny”, a o następnych „ruchach, które będą w najbliższych tygodniach”, będzie informował na bieżąco. Dodał, że o tych ruchach „będzie głośno”.
Przekonywał, że będzie głosem młodego pokolenia, a także „tych, którzy do tej pory masowo z Polski wyjeżdżali, których trzeba z powrotem tutaj ściągnąć”.
Polityk podczas konferencji ustawił obok siebie dwa banery z napisami: „Cześć, Polsko! Jestem Mejza!” oraz „Moje priorytety: Gospodarka, Samorząd, Rolnictwo”.
„Polska polityka rządzi się prawem dżungli”
– Wiem, że polska polityka rządzi się prawem dżungli. Doświadczyłem tego już w momencie, kiedy ogłosiłem, że zostanę posłem RP. Partyjni działacze, do tego przedstawiciele mediów, chcieli mi wręczyć już na samym początku plemienną maczugę i wypalić na skórze plemienno-partyjne znamię. Natomiast ja na takie działania mam za grubą skórę – podkreślił.
Pytany, dlaczego nie dołączył do Klubu Parlamentarnego Koalicja Polska – PSL, UED, Konserwatyści, gdyż startował do Sejmu z list PSL, Mejza odparł:
„Od początku byłem bezpartyjny, tworzyłem ruch bezpartyjnych. Startowałem z tej listy (PSL) tylko dlatego, że podpisaliśmy takowe porozumienie”.
Sylwia Spurek nie przestaje zadziwiać.
zobacz więcej
Zapewniał też, że jako poseł niezależny będzie mógł skuteczniej reprezentować mieszkańców swojego regionu i swoje priorytety.
– Na pewno – i to też powiem wprost – będę dążył do tego, żeby jednak wykształcić w Sejmie swoje środowisko polityczne, które w przyszłości być może stanie się chociażby kołem poselskim – powiedział.
Planuje nowe koło poselskie
Jak dodał, „do tego na pewno będę dążył, i myślę, że moje zdolności organizacyjne, czy to z biznesu, czy z samorządów, (...) te umiejętności chcę zastosować. Liczę, że dzięki tym umiejętnościom stworzę środowisko, które będzie ogniskowało się wokół centrum sceny politycznej, i skupiało na tychże najważniejszych sprawach”.
–
Życzę panu posłowi Mejzie wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia – powiedział wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (Koalicja Polska) pytany, jak ocenia decyzje nowego posła.
W lubuskim sejmiku powstał nowy klub: Lubuskie Samorządowe. Po tym jak dołączył do niego radny Edward Fedko, rządząca koalicja KO, PSL i SLD...
zobacz więcej
Kim jest poseł Łukasz Mejza?
Mejza był dotąd radnym sejmiku województwa lubuskiego, przewodniczącym klubu Bezpartyjnych Samorządowców. W wyborach do Sejmu w 2019 r. startował z list PSL i spośród kandydatów na lubuskiej liście uzyskał drugi wynik (10 490 głosów) po
Jolancie Fedak.
Posłanka zmarła pod koniec 2020 r. w wieku 60 lat. Została wybrana na trwającą kadencję z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. W rządzie Donalda Tuska była minister pracy i polityki społecznej (w latach 2007-11).
Według przepisów mandat po zmarłym pośle obejmuje kandydat z kolejnym wynikiem na tej samej liście z wyborów do Sejmu.
Powstanie frakcja konserwatystów? PSL jest na „tak”
źródło:

pap
#łukasz mejza
#jolanta fedak
#psl
#poseł
#sejm
#koalicja polska
#parlament
#mandat
#wybory