
Mam nadzieję, że pani komisarz Jourova ani żaden urzędnik unijny nie będzie próbował wykraczać poza prawo unijne ze względu na swoje poglądy polityczne i podejmować działań niezgodnych nie tylko z prawem, ale i duchem UE – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. Tak skomentował wypowiedź wiceszefowej KE, że „samorządom, które przyjęły Karty Praw Rodzin, mogą być odbierane środki europejskie”.
Dżuma, wojna, czy cholera – dla europarlamentu najważniejsze będzie LGBT w Polsce – uważa europoseł PiS Ryszard Legutko. W ten sposób profesor...
zobacz więcej
Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova, w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” zapewniła, że KE ma narzędzia do reagowania na wykluczenia np. środowisk LGBT. W tym kontekście podkreśliła, że pieniądze europejskie idą na projekty, „które nie dyskryminują” i przypomniała o zablokowaniu w ubiegłym roku funduszy dla sześciu gmin w Polsce, które podjęły uchwały o „strefach wolnych od ideologii LGBT”.
Dworczyk skomentował fakt, że pod projektem przygotowywanej rezolucji w PE podpisali się byli premierzy Leszek Miller, Marek Belka i Włodzimierz Cimoszewicz. – Bardzo mi przykro, że byli premierzy używają do bieżącej walki politycznej działań, które szkalują dobre imię Polski – powiedział.
– Polska w swoją tradycję ma wpisaną tolerancję, nie ma żadnej dyskryminacji osób homoseksualnych, dyskryminacji ze względu na wyznanie czy poglądy – zaznaczy.
.@michaldworczyk: mam nadzieję, że ani pani komisarz @VeraJourova, ani żaden inny urzędnik unijny nie będzie w oparciu o swoje poglądy polityczne, wykraczać poza prawo UE ����#SygnałyDnia pic.twitter.com/HlQFBfglfu
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) March 11, 2021