
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viera Jourova zasugerowała podczas debaty w Parlamencie Europejskim, że m.in. w Polsce istnieje dążenie do ograniczenia wolności mediów. Włoski europoseł Raffaele Fitto w reakcji na te oskarżenia zażądał „dowodów, a nie propagandy”.
Teraz przychodzą nowi bolszewicy i mówią, że nie ma kobiet i mężczyzn. Indoktrynują dzieci, żeby nie dziwiły się, że jest kilku tatusiów czy kilka...
zobacz więcej
– Media to nie tylko sektor gospodarki, ale i ważny filar demokracji i praworządności. Wolność prasy i pluralizm mediów mają kluczowe znaczenie dla demokracji – mówiła Jourova w trakcie debaty pt. „Rządowe próby uciszenia wolnych mediów w Polsce, na Węgrzech i w Słowenii”.
– Od Polaków moglibyście się jeszcze wiele nauczyć. Zostawcie nas w spokoju – mówił w Parlamencie Europejskim eurodeputowany Patryk Jaki (PiS)...
zobacz więcej
– Dlatego nie organizujcie państwo debat w Parlamencie Europejskim opartych na fake newsach i dezinformacji – apelowała Beata Szydło.
Mimo to Holenderski europoseł Jeroen Lenaers z Europejskiej Partii Ludowej (EPL), do której należą również eurodeputowani PO, przekonywał, że rząd PiS w Polsce próbuje uciszyć wolne media. Wtórowała mu niemiecka europosłanka Birgit Sippel przemawiająca w imieniu socjaldemokratów. Jej zdaniem przejawem dążenia do ograniczenia wolności słowa w Polsce jest też wykupienie przez Orlen regionalnych gazet należących do Polska Press.
Belgijski europarlamentarzysta z prawicowej grupy Tożsamość i Demokracja (ID) Tom Vanderiessche stwierdził, że Polska i Węgry płyną swoim własnym kursem i nie chcą masowej imigracji, dalszej uniformizacji, centralizacji i biurokratyzacji UE. – Chcą zachować swoją własną tożsamość i podejmować samodzielne decyzje. Zamiast tej debaty na temat wolności mediów powinno się mówić o subsydiarności. To jest przecież główny element Wspólnoty. Razem możemy uczynić więcej niż w pojedynkę, ale z poszanowaniem suwerenności – zaapelował.
-> Przeczytaj także: Europoseł: Dżuma, wojna czy cholera – dla PE najważniejsze LGBT w Polsce
Europoseł Radosław Sikorski (PO) wykorzystał mównicę do ataku na media publiczne, określając je mianem „goebbelsowskiego narzędzia eurofobii”. Z kolei nawiązując do hejtu na prezesa PKN Orlen, jaki rozpowszechniły środki przekazu związane z opozycją („wolne media”, jak mówił były szef MSZ) po ogłoszeniu przejęcia wydawnictwa Polska Press przez polską korporację, twierdził, że „pan Obajtek jest w trudnej sytuacji, ponieważ wolne media oskarżają go o kłamanie pod przysięgą, więc oczywiście nie lubi on prywatnych mediów”.