
Przy zamawianiu steka nie musi pan pytać psychologa o to, co się z panem stanie po zjedzeniu, przy aborcji na życzenie kobieta musi zapytać psychologa – powiedziała Izabela Leszczyna, posłanka Platformy Obywatelskiej, w RMF FM, atakując prowadzącego i przypisując mu rzekome porównanie aborcji, do zmawiania steka.
Aferę na lewicy wywołały słowa działaczki, którą część tamtego środowiska uznała za transfobkę. Wszystko dlatego, że kobietę nazwała kobietą, a nie...
zobacz więcej
Prowadzący Robert Mazurek pytał, dlaczego w 2019 roku Izabela Leszczyna była przeciw aborcji do 12. tygodnia ciąży na życzenie, a teraz popiera takie rozwiązanie.
– Pani jest polonistką z wykształcenia, to znaczy, że zna pani znaczenie słowa „życzenie”. Życzenie jest to wtedy, kiedy ja wyrażam swoją wolę i chcę coś osiągnąć, np. mam takie życzenie, że zamawiam w restauracji steka i to jest moje życzenie; nie potrzebuję zgody mamy ani lekarza pierwszego kontaktu – mówił prowadzący.
– Przy zamawianiu steka nie musi pan pytać psychologa o to, co się stanie po zjedzeniu i tym się różni aborcja na życzenie, że kobieta musi zapytać psychologa – odpowiedziała Leszczyna, atakując prowadzącego i przypisując mu rzekome porównanie aborcji, do zmawiania steka.
Zobacz także: Warszawa: Przepychanki i zatrzymania po proteście Strajku Kobiet
– Czy psycholog będzie mógł zakazać kobiecie przeprowadzenie aborcji? – dopytywał prowadzący. – Nie, panie redaktorze – odpowiedziała posłanka PO.
– Pani nie rozumie pytań, które, ja zadaję, bo nie było porównania pomiędzy zamawianiem steka a aborcją – powiedział Mazurek.
– Było pytanie co to jest, życzenie. Życzenia mogę mieć różne, bo np. zamawiam sobie coś. Nie sądziłem, że będę spierał się z polonistką o to co znaczy – podsumował prowadzący.