Adwokat „Bąbla” zatrzymany za utrudnianie śledztwa. Pogrążyły go grypsy?

Adwokat Jacek S., który reprezentował Tomasza Sz. ps. Bąbel, został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚP. Zachodniopomorskie „pezety” zarzucają mu utrudnianie postępowania. W ostatnim czasie wpadło także kolejnych czterech bandytów z grupy „Bąbla”, którzy mieli parać się handlem narkotykami.

Adwokat „Bąbla”, prowadzący kancelarię w Gorzowie, miał zostać zatrzymany w związku z przekroczeniem granicy „pomocy klientowi”. Prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił adw. Jackowi S. zarzut utrudniania postępowania karnego. Mecenas nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Prokurator zastosował wobec Jacka S. zawieszenie w wykonywaniu zawodu adwokata i nakaz powstrzymania się od działalności związanej z udzielaniem porad prawnych. Jackowi S. grozi do 5 lat więzienia.

Według szczecińskiego dodatku „Wyborczej”, Jacek S. miał wynieść z aresztu trzy grypsy od swojego klienta.

Brutalna banda

Poza adwokatem, funkcjonariusze CBŚP zatrzymali w ostatnich dniach kolejnych czterech członków bandy „Bąbla”. Podczas przeszukań znaleziono niewielkie ilości narkotyków oraz sprzęt do ważenia i konfekcjonowania substancji odurzających.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty „udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami”. „Prokurator skierował wobec dwóch podejrzanych wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Dwóch kolejnych musi zapłacić poręczenia majątkowe w kwocie po 20 tysięcy złotych. Dotychczas prokurator przedstawił zarzuty 37 osobom związanym z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej założonej i kierowanej przez Tomasza Sz. ps. „Bąbel”. Wobec 15 z nich prokurator skierował akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Szczecinie” – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Wśród przestępstw, o które zostali oskarżeni gangsterzy znalazły się liczne pobicia, a także gwałt. Młody mężczyzna, który podpadł ludziom „Bąbla” został brutalnie zgwałcony przez kilku gangsterów. W półświatku nie ma gorszego poniżenia. Mało tego oprawcy, nagrali całe zdarzenie, a filmy i zdjęcia zamieścili w internecie.

Dziewięć wyroków

Prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie ustalił, że gang „Bąbla” działał od 2015 r. do 2019 r. w Kamieniu Pomorskim i okolicznych miejscowościach.

Według „Głosu Szczecińskiego” Tomasz Sz. był dziewięciokrotnie skazywany. Głównie za kradzieże, oszustwa i rozboje. W 2003 r. miał spowodować wypadek, w którym zginęła jego przyjaciółka w ciąży. Po kolejnych odsiadkach odzyskał wolność w 2018 r., a już rok później został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚP za kierowanie gangiem. W ciągu kolejnych miesięcy wyłapano większość jego bandy.

Śledczy ustalili, że grupa „Bąbla” sprzedała co najmniej 120 kg marihuany i amfetaminy oraz co najmniej 500 tabletek ekstazy. Związani z gangiem dilerzy dawali narkotyki także nastolatkom, aby pozyskać nowych klientów.

Boss stracił swoje ulubione BMW

Prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie zarzucił 15 oskarżonym popełnienie łącznie 40 przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, mieniu oraz przestępstw narkotykowych.

Na poczet przyszłych grzywien prokuratura zabezpieczyła m.in. BMW i8 o wartości ok. 350 tysięcy złotych, Audi A6 o wartości ok. 40 tysięcy złotych, skuter wodny z przyczepą o wartości łącznej ok. 70 tysięcy złotych, zegarek znanej marki o wartości ok. 35 tysięcy złotych, quad o wartości ok. 35 tysięcy złotych oraz pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych.

Gangsterom grozi do 15 lat więzienia.

#bąbel #gang #kamień pomorski #cbśp #prokuratura krajowa #zachodniopomorskie pezety #akt oskarżenia #pobicia #narkotyki #gwałt zbiorowy