
Na trzy miesiące do aresztu trafił 22-letni kierowca bmw, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Świerklańcu (Śląskie) i uciekał przez blisko 10 km, także polnymi drogami, próbując taranować ścigające go radiowozy. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany, a samochód prowadził będąc pod wpływem narkotyków – poinformowała w piątek śląska policja.
Policjanci zatrzymali 64-letniego kierowcę samochodu ciężarowego, który „mrugał” światłami drogowymi i ostrzegał w ten sposób innych o patrolu...
zobacz więcej
We wtorek wieczorem tarnogórscy wywiadowcy, którzy patrolowali ul. Główną w Świerklańcu postanowili zatrzymać kierowcę bmw, który dużą prędkością skręcił w jedną z ulic, wprowadzając auto w poślizg.
– Na widok policyjnego radiowozu kierowca osobówki zaczął uciekać, łamiąc po drodze przepisy ruchu drogowego. Mężczyzna chciał zgubić policyjny pościg, więc wjechał w polne drogi i jechał po nich z dużą prędkością – opisywali policjanci z Tarnowskich Gór.
Po kilku minutach jazdy, kierowca bmw wjechał na drogę krajową nr 78 i kierował się w stronę Siewierza. Tam do pościgu dołączyli policjanci z Pyrzowic. W miejscowości Celiny wywiadowcy zrównali się z uciekinierem.
– Siedzący za kierownicą mężczyzna chciał staranować radiowóz. Policjanci poczuli uderzenie w bok i zauważyli, że kierowca taranującego ich auta traci panowanie nad samochodem. Bmw wpadło w poślizg i zaczęło obracać się na drodze, uderzając w oznakowany radiowóz policyjny. Oprócz kierowcy, w środku pojazdu były jeszcze dwie osoby – relacjonują mundurowi.
Czytaj także: Pościg za motocyklistą po leśnych drogach. Grupa SPEED w akcji
Policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który napadał na kobiety w jednym z parków we Wrocławiu. Sprawca groził im, że skrzywdzi ich dzieci,...
zobacz więcej