
Liderzy partii opozycyjnych spotykają się i rozmawiają, czy lepiej startować do wyborów osobno czy jako jedna duża koalicja. – Start w jednym bloku to ogromne ryzyko. Mógłby oznaczać triumf opozycji, ale mógłby się też dla nich zakończyć katastrofą – tłumaczy w rozmowie z portalem tvp.info prof. Rafał Chwedoruk. Politolog analizuje również sytuację Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina. Ocenia, że bez współpracy z PiS, znaczenie Solidarnej Polski i Porozumienia diametralnie spada.
86 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy zależy na utrzymaniu sojuszu Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski oraz Porozumienia – wynika z badania...
zobacz więcej
Do mediów wyciekają informacje o kolejnych spotkaniach przedstawicieli różnych ugrupowań opozycyjnych. Rafał Trzaskowski rozmawiał niedawno z Robertem Biedroniem, a teraz słyszymy, że trwają szczegółowe analizy tego, jaka forma współpraca byłaby najskuteczniejsza w walce z Prawem i Sprawiedliwością.
Profesor Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego ocenia, że metoda D’Hondta (stosowana do podziału mandatów po wyborach) jest tu bardzo istotna, a ewentualna porażka bloku zjednoczonej opozycji „dla wszystkich liderów tych partii byłaby tragedią”.
Zobacz także -> Afery, strajki, kryzys gazowy, MAK. Kiedy Tusk uciekał na narty?
– W 2015 roku PiS objął pełną władzę i nie stało się tak dlatego, że dostali ogromny procent głosów, ale z takiego powodu, że lewica wystartowała wtedy jako koalicja. Nie przekroczyli progu, przez co ich procenty trafiły m.in. do zwycięzcy… a dodatkowo Nowoczesna zabrała część mandatów podmiotowi numer 2 w postaci Platformy – zauważa politolog.
Politycy z regionu łódzkiego nie mają wątpliwości, że odejście Tomasza Zimocha z Koalicji Obywatelskiej było kwestią czasu. – Został na siłę...
zobacz więcej
W rozmowie z portalem tvp.info Rafał Chwedoruk przyznaje, że wszystko musi więc zależeć od dokładnych analiz, aktualnych nastrojów społecznych oraz możliwości przyciągania nowych grup wyborców. Ocenia, że znacząca będzie także dynamika sytuacji wewnątrz poszczególnych formacji. Jeśli któreś ugrupowanie wybije się w sondażach, zapewne nie będzie mu zależało na współpracy i rezygnowaniu z własnej podmiotowości.
Co jeszcze może mieć wpływ na ostateczne decyzje o formie współpracy?
Zdaniem Chwedoruka, ogromne znaczenie będzie miało to, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna, jakie poparcie utrzymają poszczególne partie, ale także jaki poziom mobilizacji utrzyma wśród najmłodszych wyborców, którzy w ostatnim czasie byli dość aktywni.
PO, PSL, Nowoczesna oraz Lewica już ze sobą współpracowały. Czy do tego grona dołączy Polska 2050?🔴Sondaż Pollster dla @se_pl:
— Mateusz Pluta 🇵🇱 (@MateuszPluta02) March 4, 2021
Dwukrotna przewaga PiS nad KO:@pisorgpl 39,9%@KO_Obywatelska 20,3%@PL_2050 17,3%@__Lewica 9,8%@KONFEDERACJA_ 7,0%@nowePSL 4,8% pic.twitter.com/ouhbMfN0cb
Przedstawiciele Strajku Kobiet walczą o wyeliminowanie religii z życia Polaków. W tym celu zaproponowali, aby zamiast chrztu świętego organizować...
zobacz więcej
Profesor wskazuje, że im bliżej kolejnych wyborów, tym sytuacja nowego ugrupowania pozbawionego struktur samorządowych będzie bardziej skomplikowana. Im dłużej będzie też trwała rywalizacja Polski 2050 z PO, tym trudniej może być potem o koalicję, bo konflikt będzie jeszcze bardziej zacięty.
– Hołownia korzysta z różnych grup wyborców, ale są to wyborcy liberalni. Albo przed kolejnymi wyborami będzie tak silny, że postawi Platformie twarde warunki, albo dość szybko podzieli los Ryszarda Petru. Czy ktoś, kto nie ma żadnego doświadczenia politycznego i nie był nawet radnym osiedla, byłby lepszym politykiem niż doświadczeni działacze z ogromnym bagażem doświadczeń samorządowych i rozbudowanymi strukturami? Sytuacja, w której z miesiąca na miesiąc z osoby będącej zupełnie poza polityką można się nagle przedstawiać jako kandydat na premiera lub prezydenta, może być czymś, co psuje optymistyczną ocenę polskiego systemu politycznego. Optymistyczną, bo jest on jednak dość stabilny – mówi nam Chwedoruk.
Zobacz także -> Lewicowy aktywista ostro atakuje Polskę. Mnie doprowadził do łez
Politologa z Uniwersytetu Warszawskiego pytamy również, co opozycja musiałaby zrobić, aby jakkolwiek zbliżyć się do sondażowych wyników PiS.
– Opozycja chcąca wygrać z PiS musiałaby być mniej opozycją, którą znaliśmy z poprzedniej kadencji Sejmu. Musi raczej przypominać opozycję Rafała Trzaskowskiego z kampanii prezydenckiej i szukać tematów istotnych dla wahających się grup społecznych – wskazuje.
– Wszystkie większości sejmowe przyjmowały ustawy, które były niezgodne z konstytucją. Platforma zrobiła też ten błąd i powołaliśmy dwóch sędziów,...
zobacz więcej
– Opozycja musi przestać koncentrować się na kwestiach dotyczących sądownictwa czy Trybunału Konstytucyjnego. W tematach kulturowych powinni ograniczać się do tematu liberalizacji prawa aborcyjnego, ale nie czynić przy tym z tematu LGBT swojego sztandaru. Musieliby skoncentrować się na praktycznych aspektach życia, które ważne są dla obywateli, a nie szukać bipolarności i ideologicznego starcia z rządzącymi w każdym możliwym temacie. To dużo ważniejsze od tego, czy stworzyć jedną wspólną listę – mówi Chwedoruk.
Szymon Hołownia zapewnia: nie ma planów wspólnego pójścia do wyborów z PO, bo o tym nie rozmawiamy. Zdaniem lidera Polski 2050 „to wszystko są...
zobacz więcej
Ocenił, że świat anglosaski ma jednak inne podziały społeczne. Wskazał, że anglikanizmowi w Wielkiej Brytanii i protestantyzmowi w USA towarzyszyło liberalne podejście do gospodarki.
– W Polsce okazało się, że jest inaczej i silnej religijności towarzyszy bardziej egalitarne podejście do ekonomii. Chociaż próbowano tworzyć takie formacje, zawsze kończyło się to rozłamami. To oznacza, że nie ma elektoratu dla takiej partii, więc Jarosław Gowin jest w trudnej sytuacji. Nie ma chętnych do takiej współpracy. Jeśli jednak jacyś by się znaleźli – jak na przykład PSL – to okazuje się, że sami nie są dostatecznie silni, by móc coś poważnego zaproponować – komentuje Chwedoruk.
Jakie poparcie mają Solidarna Polska i Porozumienie? Jest nowy sondaż #wieszwięcej https://t.co/iCUfBLLpxq
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) March 4, 2021
1 marca odbyła się premiera cyklu reportaży „Niezłomni”. Już w najbliższą sobotę Telewizja Polska wyemituje drugi z pięciu dokumentów ze...
zobacz więcej
Wskazuje, że Solidarna Polska, w odróżnieniu od Porozumienia, ma dokąd pójść. Jego zdaniem można sobie bowiem wyobrazić sojusz partii Ziobry z Konfederacją. – Problem polega na tym, że byłby to one way ticket (tłum. bilet w jedną stronę). Ktoś, kto raz zwiąże się z daleką prawicą, już zawsze będzie miał problem wrócić do polityki mainstreamowej. Są więc skazani na koegzystencję z PiS – uważa.
Na koniec Rafał Chwedoruk zaznacza, że „empiria polityki od stuleci pokazuje, iż problemem nie jest sytuacja, gdy ktoś nie zostanie znanym politykiem i nie spełni swoich fascynacji”.
Zobacz także -> Zmiany w PE. Fidesz wystąpił z Europejskiej Partii Ludowej
– Najbardziej frustrująca jest sytuacja, w której nagle przestaje się być decydentem, korzystać z beneficjów. Gdy spojrzymy na naszych były prezydentów widać u nich męki piekielne. Chyba w większości nie potrafią się odnaleźć w roli byłych polityków będących co najwyżej publicystami, ani nie umieją wejść do polityki jak inni działacze, normalnie funkcjonując i będąc rozliczanymi – stwierdza.