
Francuski rząd zakwestionował orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zakazujące operatorom telekomunikacyjnym zbierania wszystkich danych dotyczących połączeń i lokalizacji abonentów w celach analitycznych. Zdaniem gabinetu Jeana Castex orzeczenie to „uderza w tożsamość konstytucyjną Francji”.
Premier Mateusz Morawiecki skieruje do Trybunału Konstytucyjnego wniosek dotyczący kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa...
zobacz więcej
W memorandum skierowanym do Rady Stanu (organu stanowiącego najwyższy sąd administracyjny, ale zajmującego się tez opiniowaniem rządowych projektów ustaw) francuski rząd podał w wątpliwość orzeczenie TSUE zakazujące przechowywania bez ograniczeń danych telekomunikacyjnych. Gabinet ocenił, że taki zakaz „uderza w tożsamość konstytucyjną Francji”, ponieważ dotyczy takich celów konstytucyjnych, jak bezpieczeństwo narodowe i porządek publiczny.
Zdaniem niektórych ekspertów taki argument może nie być wystarczający, ponieważ pojęcie tożsamości konstytucyjnej odnosi się do aspektów, które są charakterystyczne dla Francji. Zaś zapewnienie porządku publicznego i bezpieczeństwa to cel podzielany przez większość państw.
– To nieco rozpaczliwe. To ostatni argument, by po prostu nie stosować orzeczenia TSUE – ocenił konstytucjonalista Guillame Drago w rozmowie z magazynem „Contexte” poświęconym zagadnieniom politycznym.