
Sędzia, która orzekała ws. profanowania wizerunku Maryi symbolami LGBT, jest konkubiną działacza pro–LGBT. Z kolei sędzia prowadząca sprawę Magdaleny Adamowicz pojawiała się w Gdańsku na tych samych manifestacjach, co Paweł Adamowicz. – Gdyby połączyć te sprawy z wtorkowym wyrokiem TSUE, to dojdziemy do wniosku, że procesy sądowe w Polsce naruszają nie tylko prawo krajowe, ale też prawo unijne – ocenia w rozmowie z portalem tvp.info prof. Waldemar Gontarski.
Mieszkałem w Katarze ponad rok. W tym kraju za homoseksualizm grozi więzienie lub nawet kara śmierci. Kobiety mają dużo mniejsze prawa niż...
zobacz więcej
Sędzia z Płocka Agnieszka Warchoł uznała, że naklejki i plakaty z Matką Bożą w tęczowej aureoli, będące profanacją świętych symboli katolików, nie łamią prawa. Sędzia jest konkubiną działacza pro-LGBT, radnego Koalicji Obywatelskiej w Płocku Mariusza Pogonowskiego, który regularnie broni ideologii LGBT na posiedzeniach rady miasta Płock.
Z kolei w Gdańsku ruszył niedawno proces Magdaleny Adamowicz. Jak informowaliśmy na naszym portalu, sędzia Julia Kuciel prowadząca tę sprawę w przeszłości pojawiała się i zabierała głos na tych samych protestach ws. reformy sądownictwa, co m.in. Paweł Adamowicz (mąż oskarżonej).
Zobacz także: Magdalena Adamowicz przed sądem. Wydała oświadczenie
– Tacy sędziowie powinni wyłączyć się ze sprawy. Do takiego wniosku można dojść, choćby czytając wyrok TSUE w sprawie polskiego Sądu Najwyższego. Uznano bowiem, że o tym, czy sędzia jest bezstronny, czy też nie, decyduje przeświadczenie odbiorców. Jeśli ktoś podnosi te relacje dotyczące sędzi, faktycznie podpada to pod przesłankę do wyłączenia się – ocenia prof. nauk prawnych Waldemar Gontarski.
To orzeczenie nadaje się do kosza – powiedział europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski w programie „Gość Wiadomości” w TVP Info odnosząc się do...
zobacz więcej
Dziekan kilku Wydziałów Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji zaznacza w rozmowie z portalem tvp.info, że każdy człowiek, również sędzia, znajduje się w życiu w różnych sytuacjach.
– Gdy jedna z tych pań przemawiała w przeszłości na manifestacji, na której głos zabierał Paweł Adamowicz, nie mogła wiedzieć, że przyjdzie jej kiedyś orzekać w sprawie Magdaleny Adamowicz. Natomiast teraz powinna się z takiej sprawy wyłączyć. To elementarz etyki sędziowskiej. Naruszenie tej etyki stanowi przesłankę do uchylenia wyroku – uważa ekspert.
– Inna sprawa, że często podnoszony jest problem, iż sędziowie w Polsce są upolitycznieni. Wprost mówi się przecież o „sędziach opozycji”, a przecież odbiorca powinien nie móc wywnioskować, jakie sędzia orzekający ma poglądy – dodaje.
Zobacz także: Prezes TK: Sugestie w orzeczeniu TSUE naruszają ład konstytucyjny Polski
„Tęczowa Maryja nie obraża. Udostępniajcie zdjęcie, niech zaleje Twittera!” – apelują w sieci politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Powód? Sąd...
zobacz więcej
– Jeśli część osób tak bardzo chce prawa unijnego, to proszę bardzo, ale przyjmujmy je ze wszystkimi tego konsekwencjami, a nie tylko tam, gdzie jest to komuś na rękę – mówi.
Ocenia, że „w innym razie jest to zakłamanie sędziów”. – Gdy widzą w tym własny interes, tak jak sędzia Igor Tuleyja, potrafią wręcz w sposób natrętny kierować swoje zapytania do Luksemburga. Przypominam, że konsekwentnie zadawał on do TSUE pytania, które nie miały żadnego umocowania w prawie unijnym – zaznacza.
Prof. Gontarski był pełnomocnikiem Polski w tej sprawie. Wygrał ją, bo jak uważa, Trybunał odmówił odpowiedzi na tak bardzo upolitycznione pytania prejudycjalne.
Zobacz także: „Trzaskowski z Biedroniem o aborcji”. Tajne spotkanie w stołecznym ratuszu?
– Właśnie mamy bardzo część upolitycznionych sędziów. Proszę spojrzeć choćby na sprawę frankowiczów, gdzie mamy raptem jeden wyrok prejudycjalny TSUE wydany na wniosek polskiego sądu – zaznacza ekspert.
Wskazuje, że w tym samym czasie na przykład Węgrzy mieli ich już tak wiele, że dawno kwestia frankowiczów została tam uregulowana.
– Na czym polega problem? Na tym, że u nas we wnioskach sędziów kierowanych do TSUE zamiast spraw najważniejszych dla obywateli, pojawiają się niekończące pytania o reformę sądownictwa, która dotyczy tego środowiska. Niestety można odnieść wrażenie, że część sędziów przedkłada własny interes polityczny nad dobrem ogółu obywateli – mówi Gontarski.