
Wulkan Mount Sinabung w Indonezji wyrzucił chmurę gorącego popiołu i pyłu na wysokość nawet pięciu kilometrów. To pierwsza duża erupcja tego wulkanu od sierpnia ubiegłego roku – informuje Reuters.
Dwadzieścia osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych w wyniku wypadku drogowego w Boliwii. Autobus wypadł drogi i spadł ze stromego zbocza, z...
zobacz więcej
W wyniku wybuchu nikt nie został ranny, jednak już wcześniej zalecono mieszkańcom, aby pozostali co najmniej 3 kilometry od krateru.
W prowincji Sumatra Północna od końca 2020 roku obowiązuje drugi, najwyższy alert zagrożenia.
W mediach społecznościowych zamieszczono filmy, na których widać panikę mieszkańców po erupcji, gdy na niebieskim niebie pojawiła się ogromna chmura popiołu.
Indonezja wchodzi w skład Pacyficznego Pierścienia Ognia, charakteryzującego się wysoką aktywnością wulkaniczną i tektoniczną. Kraj, leżący na archipelagu 17 tys. wysp i wysepek, usytuowany jest na styku trzech płyt tektonicznych – indopacyficznej, australijskiej i euroazajtyckiej; jest szczególnie narażony na silne trzęsienia ziemi. Jest tam ponad 100 wulkanów. Mount Sinabung był nieaktywny przez wieki, zanim wybuchł ponownie w 2010 roku.An Indonesian volcano has erupted spewing a spectacular column of ash thousands of metres into a powder-blue sky.
— AFP News Agency (@AFP) March 2, 2021
Vulcanologists recorded 13 separate blasts as Mount Sinabung leapt to life, belching debris up to 5,000 metres (16,400 feet) above Sumatra pic.twitter.com/PbyUvCZSsg