
Policjanci w Zabrzu zastrzelili dzika, który chwilę wcześniej został potrącony przez samochód. Będące w szoku zwierzę rzuciło się na przechodnia, raniąc go w nogę. Zaatakowało także mundurowych.
Zaczęło się niepozornie, a skończyło agresją. Tak w skrócie można opisać interwencję krakowskich strażników miejskich, którzy próbowali zwrócić...
zobacz więcej
Zgłoszenie o potrąceniu zwierzęcia oficer dyżurny zabrzańskiej policji otrzymał we wtorek przed godziną 7 rano. Dzik zderzył się z samochodem osobowym na ul. Wolności. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
– W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia policjanci otrzymali wiadomość, że potrącony dzik zaatakował 61-letniego przechodnia. Kiedy mundurowi tam przybyli, zwierzę zaatakowało jednego z nich – poinformowali policjanci.
– Policjant z uwagi na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia osób postronnych oraz swojego wykorzystał broń palną oddając 4 strzały w kierunku zwierzęcia – dodano. Dzik padł. O całym zajściu powiadomiono służby miejskie, koło łowieckie.
Z kolei zaatakowany przez dzika 61-latek z raną nogi został przywieziony do szpitala.
Czytaj także: Dostała w pośladek od... niedźwiedzia. Zaatakował w sławojce