
W warszawskim ogrodzie zoologicznym potwierdzono wystąpienie wirusa ptasiej grypy H5N8. Przypadek dotyczy kaczki, a zoo podjęło już odpowiednie działania. Kilka dni temu w Kanale Żerańskim znaleziono martwe ptactwo, a wirus potwierdzono u łabędzia.
W województwie pomorskim rozprzestrzenia się ptasia grypa. Służby zaapelowały do mieszkańców Władysławowa, by nie zbliżali się do łabędzi w Zatoce...
zobacz więcej
W niedzielę warszawskie ZOO poinformowało na Facebooku, że w stolicy wykryto obecność wirusa ptasiej grypy . Wirus „stanowi zagrożenie dla naszych ptaków, dlatego, by ochronić naszych ptasich mieszkańców, musimy zamknąć Halę Wolnych Lotów oraz zabrać wszystkich ptasich mieszkańców z wybiegów zewnętrznych tj. flamingi, bociany, pingwiny, ptaki ze stawów” – podano w komunikacie.
„Będzie można odwiedzać ptaki mieszkające w wolierach. To działania prewencyjne związane z hamowaniem rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych wśród naszych ptaków” – napisano.
W rozmowie z Polskim Radiem RDC dyrektor zoo Andrzej Kruszewicz poinformował, że ogród przygotował odpowiednie zabezpieczenia.
– Tych kaczek na Mazowszu przybywa, ale jest niedosyt samic w populacji, bo zjadają je kuny. W związku z tym samce nadwyżkowe szukają samic. U nas sobie znalazły przy wolierze i molestują te kaczki przez siatkę. W efekcie musiały sprzedać im tego wirusa. Więc zabezpieczyliśmy się, ostreczowaliśmy wolierę, założyliśmy daszek, zlikwidowaliśmy wszystkie elementy wystroju, dezynfekcja – powiedział Andrzej Kruszewicz.
Instytut Weterynaryjny w Puławach potwierdził wystąpienie drugiego w tym półroczu ogniska grypy ptaków. 34. ognisko wykryte w 2020 r. stwierdzono w...
zobacz więcej
– Na razie dmuchamy na zimne. Woliera jest potraktowana jako miejsce zakażone. Stosujemy reżim sanitarny, jeśli chodzi o obsługę. Fartuchy jednorazowe, maty dezynfekcyjne itd. Na wjeździe i wyjeździe też są maty dezynfekcyjne, zwiedzający z nich korzystają. Rozdajemy też ulotki o tym, by nie dokarmiać ptaków. Wcześniej już zabraliśmy część ptaków ze stawu, by nasze ptaki nie stykały się z ptakami dzikimi – tłumaczy Andrzej Kruszewicz.
Pod koniec lutego białołęcki ratusz poinformował, że wirusa ptasiej grypy potwierdzono u martwego łabędzie, którego znaleziono w Kanale Żerańśkim.
Ptasia grypa to choroba wirusowa, stwarzająca zagrożenie przede wszystkim dla ptaków – zarówno dzikich, wolno żyjących, jak i dla drobiu hodowanego.