
Minister infrastruktury Ukrainy Wladysław Kriklij poinformował, że w 2021 r., ogłoszonym przez Unię Europejską rokiem kolei, jego kraj rozpocznie budowę kolei dużych prędkości. Jako pierwsza do prędkości 250 km/h ma zostać przystosowana linia z Mościsk przy granicy z Polską do Lwowa.
Rząd przyjął wykaz inwestycji towarzyszących powstaniu Centralnego Portu Komunikacyjnego. To między innymi 1800 kilometrów linii kolejowych oraz...
zobacz więcej
Modernizacja linii z Mościsk do stacji Lwów Skniłów była zapowiedziana już wcześniej, nowością jest natomiast zapowiedź podniesienia prędkości do standardu KDP. Już w 2023 r. trasa zostanie przebudowana w ten sposób, by mógł po niej jeździć tabor zarówno z europejskim (1435 mm), jak i z rosyjskim (1525 mm) rozstawem kół. Z wypowiedzi Kriklija nie wynika jednoznacznie, czy podniesienie szybkości do 250 km/h nastąpi w tym samym terminie.
Napięcie w sieci trakcyjnej na Ukrainie jest takie jak w Polsce. Oznacza to, że za niespełna 3 lata technicznie możliwa będzie podróż bezpośrednia z Polski – np. z Gdyni, Warszawy bądź Krakowa – do Lwowa na pokładzie Pendolino. Jedynego w obu krajach taboru, przystosowanego do prędkości 250 km/h.
Obecnie wspomniane składy kursują między Trójmiastem i Warszawą a metropoliami południa Polski, między innymi Rzeszowem . Również w 2023 r. wspomniane pociągi przyspieszą do swojej maksymalnej prędkości konstrukcyjnej w Polsce. Do tego czasu Polskie Linie Kolejowe chcą umożliwić jazdę z szybkością 250 km/h po Centralnej Magistrali Kolejowej, między Warszawą a Krakowem i Katowicami. Obecnie na większości CMK obowiązuje prędkość szlakowa 200 km/h.