Nerwowo na opozycji. Posłanka Polski 2050: Nitras zablokował mnie na Twitterze. Na sejmowych korytarzach słychać, że kwestia aborcji może doprowadzić do rozłamu w Koalicji Obywatelskiej albo zjednoczyć ją z Lewicą. – PO zmienia niebieskie barwy na czerwone. Inicjatywa Polska właściwie przejęła PO. Jej radykalne, czerwone pomysły stają się postulatami PO. Tym samym powstała nowa koalicja Polska Zjednoczona Lewica Obywatelska im. Marty Lempart, którą połączyła aborcja i hasło, które kojarzy się z liderką Strajku Kobiet. Ja go nie wypowiem, ale każdy się domyśla, o jakie słowo chodzi – powiedział tvp.info Adam Andruszkiewicz, minister w kancelarii premiera. <h2>Karolina Pawliczak z Lewicy: Mówimy Platformie Obywatelskiej „Sprawdzam”</h2> <br/> Po tym, jak zarząd Platformy Obywatelskiej z <b><a href="https://www.tvp.info/szukaj?query=Borys%20Budka" target="_blank">Borysem Budką</a> </b> na czele przyjął stanowisko popierające liberalizację przepisów antyaborcyjnych, największej partii opozycyjnej grozi rozłam. Poseł PSL Marek Sawicki w radiowej „Trójce” radził konserwatywnym posłom PO, aby „wyrwali się z lewicowego uścisku” i założyli własny klub poselski. <strong>Nie odpuszcza także Lewica. Wraz ze Strajkiem Kobiet, organizacjami feministycznymi parlamentarzyści Lewicy zbierają podpisy pod projektem ustawy dotyczącym aborcji. Nie ma w nim mowy o obowiązkowej konsultacji z lekarzem i psychologiem przed przerwaniem ciąży, co proponuje PO. Zbliżone do Lewicy stanowisko ma Inicjatywa Polski, która wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej.</strong> Czy projekt zaszkodzi jedności w KO? – Zapraszamy do pomocy wszystkich, także posłów i posłanki Platformy Obywatelskiej. Mam nadzieję, że po tej deklaracji, która padła na konferencji prasowej PO, będzie pozytywne spojrzenie i wsparcie tej inicjatywy. Przyjdzie czas na powiedzenie „Sprawdzam”. Mam nadzieję, że kiedy przyjdzie do głosowania w sprawie bezpiecznego przerywania ciąży do 12. tygodnia, PO również wypowie się w tej sprawie pozytywnie – odpowiedziała posłanka Lewicy Karolina Pawliczak. <br/><br/> <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/zWKeXM89MQA" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe> <br/><br/> <b>Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/52451112/klub-konserwatystow-ma-szanse-zaistniec-dariusz-klimczak-z-psl-komentuje" target="_blank">Powstanie frakcja konserwatystów? PSL jest na „tak”</a></b> <br/><br/> <h2>Mirosław Suchoń z KO: Nie widzę symptomów ewentualnego rozłamu</h2> <br/> Czy w Koalicji Obywatelskiej może dojść do rozłamu, jak sugerują politycy PSL? – To jest pytanie, na które musi odpowiedzieć sobie przede wszystkim Platforma Obywatelska. Nie widzę jednak takich sygnałów, które miałyby wskazywać na ewentualny rozłam. Pod tym względem niektórzy powinni ostudzić emocje – tłumaczył poseł KO Mirosław Suchoń. Jego klub jest jednak narażony na „podbieranie” posłów nie tylko ze strony Lewicy i PSL, ale także Polski 2050 <b><a href="https://www.tvp.info/szukaj?query=Szymon%20Ho%C5%82ownia" target="_blank">Szymona Hołowni.</a> </b> „Ujawniając nieco kuluary - liczba ludzi, którym Hołownia składa propozycje, przekracza granice dobrego smaku. Robią to odnośnie Koalicji Obywatelskiej zupełnie przypadkowo. Każdy, kto akurat przechodzi korytarzem w Sejmie, dostaje ofertę” – zdradził w rozmowie z Wp.pl poseł PO <b><a href="https://www.tvp.info/szukaj?query=S%C5%82awomir%20Nitras" target="_blank">Sławomir Nitras.</a> </b> Czy Hołownia rzeczywiście tak „kusi”, jak twierdzi Nitras? – <strong>Nie spotkałem Szymona Hołowni na korytarzu sejmowym, co już sugeruje odpowiedź. Poza tym każdy poseł sam decyduje o tym, w jaki sposób będzie realizował obietnice, które złożył swoim wyborcom</strong> – wyjaśnił poseł Suchoń, który jest przedstawicielem Nowoczesnej w KO. <br/><br/> <h2>Jan Mosiński z PiS: Nitras to taki bulterier PO i Borysa Budki</h2> <br/> – Sławomir Nitras to taki bulterier Platformy Obywatelskiej i Borysa Budki. <strong>Mówiąc metaforą, jest spuszczany z łańcucha i atakuje. Jeśli będzie taka potrzeba, to zaatakuje Szymona Hołownię czy ostro potraktuje Paulinę Hennig-Kloskę, czy Hannę Gill-Piątek.</strong> Tak nieobliczalny polityk miejsca nie znajdzie w Polsce 2050, ale inni posłowie już tak – przekonywał poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div><h2>Hanna Gill-Piątek z Polski 2050: Nitras mnie zablokował i wyraża się w sposób radykalny o konkurentach</h2> <br/> – My na nikogo w Sejmie nie polujemy. <strong>Sławomir Nitras jest może po prostu zazdrosny, że nikt takiej propozycji mu nie składa. Może spać spokojnie. Szymon Hołownia takiej propozycji mu nie złoży. Nie będziemy czyhać na korytarzu i zastawiać sideł. Takich sideł na nikogo w Sejmie nie zastawiamy.</strong> W Polsce 2050 jest miejsce dla osób, które mają jakiś dorobek społeczny, wyrażają się spokojnie i merytorycznie o ważnych dla Polaków kwestiach. Nie chcę krytykować posła Nitrasa, bo zablokował mnie na Twitterze i nie mogę śledzić jego kariery poselskiej. Wiele razy widać jednak było, że nie może utrzymać nerwów na wodzy, wyraża się w sposób dość obcesowy i radykalny o konkurentach politycznych – argumentowała posłanka Polski 2050 Hanna Gill-Piątek. <br/><br/> <b>Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/52432801/starcie-katarzyny-lubnauer-i-wlodzimierza-czarzastego" target="_blank">Awantura polityków opozycji. „Nie bądź głupia”, „Zjedz snickersa”</a></b> <br/><br/> <h2>Robert Gontarz z PiS: Mamy ostry konflikt między PO i Polską 2050</h2> <br/> – To jest bardzo ciekawa sytuacja. <strong>Oficjalnie Szymon Hołownia z Borysem Budką znajdują się w bardzo dobrych relacjach. Tak jak kiedyś Donaldowi Tuskowi był potrzebny Janusz Palikot, żeby powiedział to, czego on nie mógł powiedzieć i mówił w sposób bardzo agresywny, kontrowersyjny. Dziś tę funkcję odgrywa Sławomir Nitras, który mówi to, czego Budka powiedzieć nie może, ale to, co chciałby prawdopodobnie powiedzieć.</strong> Ten konflikt jest dosyć ostry. Panowie do siebie sympatii nie mają. Cel zarówno Hołowni, jak i Budki to jest bycie anty-PiS-em – ocenił poseł PiS Robert Gontarz. <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">