
Zaczęło się od śniegu w Warszawie, potem były czarne ekrany prywatnych stacji telewizyjnych, na koniec wulgarne protesty. W tle spory personalne w Porozumieniu i kłótnie wśród opozycji. A najważniejsze są zielone wskaźniki kredytowe Polski rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość.
Niektórzy dziennikarze i politycy opozycji rozpowszechniają nieprawdziwe informacje na temat sędzi TK Krystyny Pawłowicz. Chodzi o fałszywe...
zobacz więcej
Jarosław Gowin lub jego współpracownicy wiosną ubiegłego roku omawiali plan „obalenia rządu Zjednoczonej Prawicy” – twierdzi poseł Porozumienia,...
zobacz więcej
– Jarosław Gowin lub jego współpracownicy wiosną ubiegłego roku omawiali plan „obalenia rządu Zjednoczonej Prawicy” – twierdzi poseł Porozumienia, Kamil Bortniczuk. Rzecznik Porozumienia poseł Magdalena Sroka uważa, że „nie ma możliwości, żeby stworzyć jakąkolwiek inną większość niż obecna”: – Ktoś, kto opowiada takie bzdury wpisuje się w styl prowadzenia polityki, który zupełnie mi nie odpowiada. Dla mnie jako rzecznika Porozumienia Jarosław Gowin byłby bardzo dobrym premierem. Nie ma jednak w tej chwili mowy, żeby rozbijać Zjednoczoną Prawicę – powiedziała tvp.info Magdalena Sroka. Sformułowanie „w tej chwili” w tej wypowiedzi brzmi jednak niepokojąco.
Tymczasem w całej Polsce sypie śnieg, który szczególnie obficie spadł w stolicy. Dwumilionowe miasto stanęło w potwornych korkach, nie dało się chodzić po zasypanych ulicach, autobusy miejskie miały problemy na oblodzonej jezdni. Na posterunku – czyli Twitterze – jest na szczęście prezydent Rafał Trzaskowski, który uspokaja: „Na ulice wysłaliśmy we wczesnych godzinach rannych posypywarki”. I ku pokrzepieniu serc i rozgrzaniu zmarzniętych dłoni pokazał zdjęcie z marca 2020 r. Widocznie miał problem z aktualnym widokiem posypywarki stołecznej.
Trzaskowski, który niedawno jeszcze starał się o najwyższy urząd w państwie, teraz określił swój próg możliwości: – Wszystko na to wskazuje, że będę kandydował ponownie na prezydenta Warszawy – oznajmił wiceszef Platformy Obywatelskiej. To chyba koniec nadziei Trzaskowskiego na zdobycie władzy w kraju. A i w Warszawie może być trudno, jeśli jeszcze popada śnieg.
Za kilka tygodni zaprezentujemy plan odrodzenia gospodarczego po pandemii – Nowy Polski Ład – powiedział na konferencji prasowej premier Mateusz...
zobacz więcej
Dobre wiadomości dla rencistów i emerytów, a także całej gospodarki. – Wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2021 roku wyniesie 4,24 proc. – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Zakład Ubezpieczeń Społecznych waloryzuje emerytury i renty 1 marca. Emerytury wzrosną o co najmniej 50 zł. – W Polsce w porównaniu do innych państw europejskich i na świecie mamy jedną z najpłytszych recesji (…) Ta tabelka z Komisji Europejskiej niech wszystkim rzeczywiście zapadnie w pamięć – mówił z dumą premier Morawiecki. „Monitor stabilności zadłużenia 2020” przygotowany przez KE, pokazuje, że polityka gospodarcza ostatnich lat doprowadziła do sytuacji, w której nasz kraj jako jedyny w całej UE jest całkowicie „na zielono”, jeśli chodzi o wskaźniki stabilności, wiarygodności i niskiego stanu ryzyka finansów publicznych.
Prezydenci państw Polski, Czech, Węgier i Słowacji odsłonili w Juracie tablicę pamiątkową z okazji 30-lecia Grupy Wyszehradzkiej podczas szczytu liderów V4. – Rozmawialiśmy o problemach dotyczących dostaw szczepionek, o programach szczepienia i ich zaawansowaniu, a także o bezpieczeństwie energetycznym oraz ochronie klimatu – relacjonował prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej. – To „wspólnota losu i wspólnota aspiracji”, dlatego możemy tak na siebie liczyć – komentował w TVP Info sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski, cytując słowa prezydenta Dudy. Prof. Szczerski przypomniał, że jeszcze kilka lat temu Grupa Wyszehradzka była w kryzysie, gdy „Platforma Obywatelska próbowała dokleić się do Niemiec i tak budować swoją politykę europejską”, uznając region za „bezwartościowy”.
Słyszę wiele głosów, jak to narusza wolność słowa. Chwileczkę, chwileczkę – to nie o wolność słowa tutaj chodzi, tylko o pieniądze – mówi prezydent...
zobacz więcej
– Te środki mają być przeznaczone na zdrowie oraz na fundusz ochrony zabytków, to oplata solidarnościowa, która obowiązuje w wielu krajach UE – tłumaczył w programie „#Jedziemy” rzecznik rządu Piotr Müller . Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel stwierdził, że każdy „gracz rynkowy może oczywiście zabierać głos w sprawach regulacji, które go dotyczą”, ale podkreślił, że wiele telewizji, portali czy gazet nie informuje dziś, że zamierzenie rządu jest takie, by część zysków z reklam trafiała w przyszłości m.in. do NFZ i na walkę z epidemią.
Razem z zagranicznymi koncernami medialnymi protestowała Platforma Obywatelska, która wzywa rządzących, by „zaprzestali ataku na niezależne media w Polsce”. W środę Zarząd Krajowy PO wydał oświadczenie, w którym skrytykował pomysł nowego podatku solidarnościowego od emitowanych przez media reklam. Mimo, że podobne przepisy funkcjonują także w innych państwach UE, politycy Platformy mówią o „osłabianiu demokracji i podważaniu wolności słowa”. Swoją opinię w sprawie podatku przedstawił także prezydent Andrzej Duda: - Słyszę wiele głosów, jak to narusza wolność słowa. Chwileczkę, chwileczkę – to nie o wolność słowa tutaj chodzi, tylko o pieniądze – mówił prezydent Andrzej Duda w programie „Gość Wiadomości”. Prezydent powiedział także, że wolności słowa w Polsce nie brakuje i „jest większa niż przed 2015 rokiem, kiedy ABW wchodziła do redakcji tygodnika »Wprost«”.
Tymczasem – co za niespodzianka! Szefowa KE chwali Polskę: „W pierwszym zdaniu dzisiejszego przemówienia przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wskazała Polskę jako przykład państwa, które najlepiej radzi sobie z procesem szczepień obywateli w całej UE” – zwrócił uwagę szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk we wpisie w mediach społecznościowych.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki w orędziu porównał podatek od wpływów reklamowych od wielkich korporacji do stanu wojennego i straszył wyłączeniem...
zobacz więcej
„Zapowiedź wprowadzenia podatku od reklam nie ma nic wspólnego z ograniczaniem wolności słowa, a protest największych koncernów medialnych jest motywowany wyłącznie względami finansowymi” – stwierdził przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Innego zdania jest prof. Tomasz Grodzki. Marszałek Senatu wygłosił specjalne orędzie w telewizji, którą sam chce zlikwidować: – Nie chodzi o pieniądze. Stawką jest wolność, stawką jest prawda – oświadczył i zrównał wczorajszy protest niektórych mediów z wprowadzaniem stanu wojennego. – 13 grudnia 1981 r. złowieszczy mrok stanu wojennego też zaczął się od braku „Teleranka” i wyłączonych telefonów – mówił Grodzki, który nie zauważył, że w przeciwieństwie do tamtych czasów, wiele stacji nadal nadawało swój normalny program. Wystarczyło skorzystać z pilota, którego bez wahania użyli widzowie, jak tylko zobaczyli marszałka Senatu zamiast meczu z Robertem Lewandowskim.
Nie widać końca konfliktu w Porozumieniu, a kwestia podatku od reklam jeszcze bardziej W sprawie wolności mediów trzeba paktować nawet z diabłem – stwierdził szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, który w wywiadzie dla Wirtualnej Polski polityk przyznał, że przeprowadzono już wstępne rozmowy z Jarosławem Gowinem.
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do kontrowersyjnej wypowiedzi prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera broniącego Nord Stream 2, który ma być swojego rodzaju „rekompensatą” za straty wojenne: - Nord Stream 2 nie jest rekompensatą; to krok za plecami Europy, antyunijny projekt, który może wkrótce służyć agresywnej polityce Rosji – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu napisał na Twitterze, że w jednej kwestii zgadza się z prezydentem Niemiec: „Powojenne długi nie zostały spłacone”. Polscy dyplomaci uznali wypowiedź prezydenta Niemiec za otwarcie dyskusji o reparacjach wojennych dla naszego kraju.
„Stop fake news” – napisał na Twitterze Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień przeciw koronawirusowi. Polityk...
zobacz więcej
Media związane z opozycją już nie wyświetlają „czarnych ekranów”, ale za to powielają nieprawdę. „Stop fake news” – napisał na Twitterze Michał Dworczyk. Polityk odniósł się do publikacji o tym, że w Polsce marnowanych jest wiele szczepionek. „Mamy jeden z najniższych wskaźników utylizacji szczepionek na świecie” – podkreślił.
Serialu „nieporozumienia w Porozumieniu” ciąg dalszy. Władze partii zawiesiły w prawach ośmiu członków partii, między innymi Jacka Żalka, Zbigniewa Gryglasa i Michała Cieślaka. Pojawiły się również wnioski o wyrzucenie ich z ugrupowania. - Jarosław Gowin zamienia tę sytuację w kabaret. Nie ma żadnych uprawnień do zwoływania ciał statutowych, tym bardziej nie ma uprawnień do wyrzucania kogokolwiek. Apeluję do byłego prezesa Jarosław Gowina, żeby się uspokoił, bo najwyraźniej wpadł w jakąś furię i wycina ludzi na oślep. Nie ma takich uprawnień, szkodzi naszej partii – mówił PAP Adam Bielan.