
Czy można bezpiecznie opóźnić podanie drugiej dawki szczepionki na COVID-19? Pewne dowody wskazują, że krótkie odstępy czasu między aplikacjami są bezpieczne, ale częściowe uodpornienie może przyczynić się do rozwoju nowych niebezpiecznych wariantów koronawirusa – podaje „Scientific American”.
Sztuczna inteligencja z 90-procentowym prawdopodobieństwem określa, kto umrze z powodu infekcji SARS-CoV-2, jeśli już się zarazi. Przewiduje ona...
zobacz więcej
Niedobory szczepionek i opóźnienia w ich dystrybucji utrudniają wysiłki zmierzające do ograniczenia pandemii koronawirusa. Dlatego też niektórzy naukowcy zasugerowali odroczenie drugiego zastrzyku dwudawkowych szczepionek, aby pierwsza dawka była dostępne dla większej grupy osób – czytamy w tekście opublikowanym w serwisie internetowym amerykańskiego miesięcznika popularnonaukowego „Scientific American”.
Pismo analizuje potencjalne ryzyko i korzyści wynikające z opóźniania dawek szczepionek.
Pierwotnie zalecano odstęp 21 dni między kolejnymi dawkami szczepionki Pfizer i 28 dni w przypadku szczepionki Moderna – dwóch obecnie dopuszczonych do obrotu w USA. Teraz amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zaktualizowały swoje wytyczne, twierdząc, że może być do 42 dni pomiędzy dawkami, choć ta rządowa agencja nadal zaleca trzymanie się początkowego harmonogramu.
Poziom przeciwciał przekazywanych płodom przez chore na COVID-19 kobiety ciężarne jest niewielki – wynika z badań amerykańskiego Stowarzyszenia...
zobacz więcej
Chociaż większość uczestników badania otrzymała drugą szczepionkę w 21. lub 28. dniu, niektórzy czekali do 42. dnia lub nawet dłużej. Liczba wyjątków jest jednak zbyt mała, aby wyciągnąć ostateczne wnioski na temat wpływu wydłużenia czasu podawania dwóch dawek szczepionki – wskazuje miesięcznik.
Np. z 15 208 uczestników badania, którzy otrzymali szczepionkę Moderny, tylko 81 (0,5 proc.) dostało ją poza zalecanym czasem.
Dlaczego potrzebne są dwa zastrzyki? „SA” wskazuje, że mają na celu „wytworzenie pamięci immunologicznej, która daje naszemu układowi odpornościowemu zdolność do rozpoznawania i odpierania „wrogów”, nawet jeśli wcześniej nie mieliśmy z nimi do czynienia”.
Świat nie będzie w pełni zaszczepiony przed wirusem COVID-19 przez sześć lat – ostrzegł czołowy ekspert w dziedzinie chorób zakaźnych profesor...
zobacz więcej
Jedna dawka szczepionki firmy Pfizer może zmniejszyć ryzyko wystąpienia objawowej infekcji u przeciętnej osoby o ok. 50 proc., a jedna dawka Moderny może zmniejszyć je o ok. 80 proc. Dwie dawki którejkolwiek ze szczepionek obniżają ryzyko o ok. 95 proc.
W sytuacji, gdy producenci szczepionek starają się zaspokoić rosnący popyt na szczepionki, eksperci są zdania, że konieczne są pewne kompromisy, jeśli chodzi o pełne zaszczepienie populacji.
„Musimy podjąć najlepszą decyzję przy zasobach, jakimi dysponujemy” – przyznaje cytowana na łamach „SA” Katherine Poehling z CDC.
Witaminy D, A oraz K mogą zmniejszać zdolność wirusa SARS–CoV–2 do zakażania komórek ludzkich – wynika z symulacji komputerowych, które...
zobacz więcej
„SA” wskazuje, że na początku pandemii koronawirus nie ewoluował, ponieważ układ odpornościowy żadnej osoby nie był przygotowany na infekcję. Ale teraz miliony ludzi zostały zakażone i rozwinęły przeciwciała, więc mutacje, które dają wirusowi sposób na uniknięcie tej obrony, stają się coraz bardziej widoczne.
„Wirus będzie ewoluował w odpowiedzi na przeciwciała, niezależnie od tego, jak będziemy podawać szczepionki” – zauważa Bieniasz.
Tak jak niedokończenie całej kuracji antybiotykowej może przyczynić się do rozwoju bakterii odpornych na antybiotyki, tak brak pełnego szczepienia może zamienić nasze ciało w wylęgarnię odpornych na przeciwciała wirusów – czytamy w „SA”.