
Wyciekły dokumenty mające potwierdzać, że niemiecki rząd proponował Amerykanom ogromne pieniądze za zgodę na budowę Nord Stream 2. Ujawnione przez organizację ekologiczną Deutsche Umwelthilfe materiały pokazują, jak Berlin zabiega o możliwość współpracy z Rosją. „Zobaczymy, jak pójdą sprawy z administracją Joe Bidena” – napisał na Twitterze europoseł Jacek Saryusz-Wolski.
Był rok 2018. Samorządowiec Wojciech Kałuża zdecydował się porzucić opozycję i rozpocząć współpracę z PiS-em. Borys Budka był oburzony. Krążył po...
zobacz więcej
Chociaż Nord Stream 2 to zagrożenie uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu, to wszystko wskazuje na to, że Niemcy walczą o utrzymanie projektu i budowę gazociągu omijającego Polskę. Prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier stwierdził nawet, że wywołana przez Niemcy wojna doprowadziła na początku XX wieku do śmierci wielu mieszkańców ZSRR, więc Republika Federalna Niemiec nie może tracić z oczu szerszego obrazu współpracy z Rosją.
Ukraiński ambasador w Berlinie Andrij Melnyk przyznał, że takie argumenty „za budową Nord Stream 2” przyjął „ze zdumieniem i oburzeniem”.
Teraz organizacja ekologiczna Deutsche Umwelthilfe ujawniła, że Niemcy przekonywały też Amerykanów, aby porzucili pomysł blokowania budowy. W zamian mieli proponować Stanom Zjednoczonym dofinansowanie terminali LNG kwotą nawet miliarda euro.
Zobacz także -> Wstrzymanie budowy Nord Stream 2 byłoby znakiem silnej Europy
Wg Deutsche Umwelthilfe minister finansów Olaf Scholz przedstawiał w sierpniu 2020 roku gotowość do zainwestowania ogromnych pieniędzy w projekty atrakcyjne dla USA.
Organizacja @Umwelthilfe właśnie ujawniła deal w sprawie #NordStream2, który wicekanclerz i min. finansów Olaf Scholz zaproponował USA. M. in. państwowe wsparcie rzędu 1 mld euro na budowę terminali LNG. W zamian Waszyngton odpuszcza w sprawie NS2. pic.twitter.com/biBA8IdwIh
— Łukasz Grajewski (@lukaszgrajewski) February 9, 2021
Administracja nowego prezydenta USA Joego Bidena jest gotowa pod pewnymi warunkami znieść sankcje wobec gazociągu Nord Stream 2 – pisze niemiecki...
zobacz więcej
Deutsche Umwelthilfe pisze teraz, że była to próba uratowania Nord Stream 2 poprzez obietnicę sprowadzania „brudnego gazu pozyskiwanego metodą hydraulicznego szczelinowania” i opłacenia tej transakcji z pieniędzy niemieckiego podatnika. Przedstawiciele organizacji nie wierzą też w zapewnienia, że projekt omawiany wielokrotnie przez Angelę Merkel i Władimira Putina był sprawą czysto biznesową. „To projekty ekstremalnie polityczne” – oceniają.
„Niemiecki rząd próbował »przekupić« administrację Donalda Trumpa” – skomentował na Twitterze europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Podkreślił, że urzędnicy byłego prezydenta USA nie ulegli, a Niemcy obchodzili własne i amerykańskie prawo tak, by Stany Zjednoczone wycofały się z sankcji przeciw Nord Stream 2.
„Zobaczymy, jak pójdą sprawy z administracją Joe Bidena” – podsumował.
Zobacz także -> „USA proponują Niemcom zniesienie sankcji na Nord Stream 2”
Media sugerowały niedawno, że urzędnicy nowego prezydenta pod pewnymi warunkami są gotowi znieść sankcje wobec gazociągu Nord Stream 2. – Albo to zwrot w amerykańskiej polityce i odwrotność tego, co mówili Anthony Blinken (nowy sekretarz stanu USA – przyp. red.) i prezydent Joe Biden już po objęciu urzędów, albo to trudna do wyobrażenia dziennikarska prowokacja – komentował Saryusz-Wolski.
Jak rząd DE próbował ‚przekupić’ administrację Trumpa
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) February 9, 2021
[która nie uległa], obchodząc własne i amerykańskie prawo,
by USA wycofały się z sankcji przeciw #NordStream2
Zobaczymy jak pójdą sprawy z adm Bidena [wyłącznik NS2]
o czym pisał @handelsblatt i @AtlanticCouncil
ciąg T
⬇️ https://t.co/3OQCJG2Gio