
W partii Porozumienie trwa spór o interpretację przepisów i o to, czy Jarosław Gowin ma wciąż prawo do reprezentowania partii jako jej szef. W wyniku konfliktu zdecydowano o usunięciu kilku osób z ugrupowania. – My nikogo nie wyrzucamy. To raczej Gowin, niestety, na oślep tnie brzytwą wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają. To samobójcza polityka, metody Donalda Tuska – ocenił w Radiu ZET Adam Bielan.
Adam Bielan został zawieszony na trzy miesiące, a w sprawie Marcela Kalinowskiego, Arkadiusza Urbana i Anny Jóźwik skierowano wnioski do Krajowego...
zobacz więcej
W piątek decyzją Krajowego Sądu Koleżeńskiego Kamil Bortniczuk i Adam Bielan zostali wykluczeni z partii. Wcześniej jej rzeczniczka Magdalena Sroka informowała w rozmowie z portalem tvp.info, że wnioski o wydalenie z partii skierowano również w sprawie Marcela Kalinowskiego, Arkadiusza Urbana i Anny Jóźwik.
Zdaniem tej części polityków, Jarosław Gowin nie jest już formalnie przewodniczącym Porozumienia, ponieważ jego kadencja na tym stanowisku wygasła, a nie została właściwie odnowiona.
Zobacz także: Konflikt w Porozumieniu
Teraz do sporu odniósł się Adam Bielan. – Jestem przewodniczącym Konwencji Krajowej i od 4 lutego oraz od decyzji Krajowego Sądu Koleżeńskiego to ja pełnię obowiązki prezesa – stwierdził.
W partiach politycznych nie ma miejsca na uzurpatorów; Jarosław Gowin nie jest prezesem Porozumienia od kwietnia 2018 r., bo formalnie ostatni raz...
zobacz więcej
Prowadząca rozmowę dziennikarka Radia ZET podkreśliła, że większość członków Porozumienia popiera jednak Gowina.
– Większość posłów poparła Zjednoczoną Prawicę i ja się z tego cieszę, że nie mamy powtórki z kwietnia ubiegłego roku, kiedy były próby wyciągania posłów Porozumienia do opozycji. Mówił o tym Borys Budka. Mówił o rozmowach z Jarosławem Gowinem – zaznaczył Bielan.
Polityk przekonywał, że spory w Porozumieniu będzie teraz rozstrzygał sąd. – Partia jest zobowiązana zgłosić do Krajowego Rejestru wniosek o zmianie prezesa – zaznaczył.
Wyjaśnił, że po ostatnim kongresie 99 proc. członków była przekonana, iż zarząd przedłużał kadencję Gowina. Teraz okazało się, że nic takiego nie miało miejsca.
Zobacz także: Adam Bielan zawieszony
– Dopiero teraz, kiedy sędziowie Sądu Koleżeńskiego zaczęli analizować dokumenty, stenogram ze zjazdu – okazało się, że Jarosław Gowin nie poddał się demokratycznym procedurom. Do kwietnia 2018 r. musiał zwołać kolejny kongres i tego nie zrobił – komentował Bielan.
Zapewniał, że nie zna prawnika, który po zapoznaniu się z dokumentami może podjąć inną decyzję. – Gowin nie przestawił żadnej analizy prawnej; my takimi dysponujemy – stwierdził.