Najnowszy prototyp rakiety Starship amerykańskiej firmy kosmicznej SpaceX wyleciał we wtorek z powodzeniem z ośrodka testowego Boca Chica w Teksasie, po czym eksplodował podczas lądowania. Rakieta odbywała lot testowy. Wszystkie wcześniejsze manewry zostały wykonane.
SpaceX, firma należąca do przedsiębiorcy Elona Muska, przeprowadziła w niedzielę udany start rakiety Falcon 9. Wyniesiona przez nią kapsuła...
zobacz więcej
Prototyp statku kosmicznego SN9 wzniósł się we wtorek na wysokość 10 km nad Ziemią według wcześniejszych założeń. W trakcie lotu rozpoczęto wygaszenie silników oraz pochylenie rakiety do poziomu. Następnie próba przywrócenia SN9 do pozycji pionowej zakończyła się niepowodzeniem. Rakieta uderzyła w okolicy zaplanowanego miejsca zetknięcia z lądem i wybuchła.
– Znowu mieliśmy kolejny świetny lot. Po prostu musimy trochę popracować nad lądowaniem – powiedział główny inżynier integracji SpaceX, John Insprucker.
Federalna Administracja Lotnictwa wydała zgodę na lot SN9 na mniej niż 24 godz. przed startem. Lot był pierwotnie zaplanowany na 28 stycznia, jednak został on opóźniony z powodu dochodzenia ws. ewentualnego naruszenia federalnej licencji startowej przez SpaceX. Kontrowersje były związane z grudniowym wybuchem SN8 podczas lądowania.
Obie rakiety miały sprawdzić zintegrowane systemy rakietowe, w tym m.in. działanie powierzchni sterujących, aerodynamikę pojazdu, manewr pionowego lądowania na platformie.