
- Wychowany w rodzinie z silnymi tradycjami faszystowskimi, w wieku 18 lat Roman Giertych dokonał reaktywacji Młodzieży Wszechpolskiej – zarzuca znanemu adwokatowi Jan Śpiewak. - MW będzie jego wehikułem do władzy i stanowisk, w tym stanowiska wicepremiera. Organizacja wprost odwoływała się do dziedzictwa przedwojennego, wraz z jej skrajnie antysemickim programem – stawia zarzut aktywista miejski, przypominając przeszłość Giertycha w poświęconym mu filmie na YouTubie. Mecenas nie odniósł się do tych zarzutów, a na pytanie portalu tvp.info w tej sprawie nie odpowiedział.
Wobec adwokata Romana Giertycha toczone są cztery sprawy dyscyplinarne – ustalił portal tvp.info. Mecenas pytany o nie, milczy. Izba Adwokacka w...
zobacz więcej
– Mówienie o rodzinie w kontekście polityków to zawsze stąpanie po cienkim lodzie. W przypadku Romana Giertycha nie można jednak pominąć tego wątku – zaczyna swoje nagranie Jan Śpiewak. Jego zdaniem Roman Giertych jest „wprost kontynuatorem dzieła swojego dziadka” Jędrzeja Giertycha. Jak twierdzi, dziadek adwokata był „zapiekłym antysemitą”, a „nienawiść do Żydów stanowiła centralny element jego światopoglądu”.
W ocenie Śpiewaka „Giertych wierzy tylko we władzę i pieniądze, jak większość kolonialnych polskich elit”. – Gdy zobaczył, że nie ma już na scenie politycznej miejsca dla swojego skrajnie prawicowego tworu, schował swoje przekonania do kieszeni – zarzuca mu aktywista miejski.
– W 2001 r. Giertych dokonał rebrandingu swojego ugrupowania na Ligę Polskich Rodzin i wszedł do Sejmu. Pomagał w tym Giertychowi Wojciech Wierzejski, jego prawa ręka. Zmienia się też główny wróg. Nie są już nimi Żydzi, ale geje, Niemcy i aborcja. Prawa ręka Giertycha, Wojciech Wierzejski prosto z mostu nazywa gejów pederastami. (…) Przed Marszem Równości zachęcał (Wierzejski – red.) do przemocy wobec uczestników – twierdzi na nagraniu Śpiewak.
Pozew wyrok i „dowiedzenia” wyobrażenie tego „demokraty” i troglodyty Lisa o trójpodziale władzy niczym się nie różni od brunatnego Romana �� pic.twitter.com/Rl8xZdQBlF
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) February 3, 2021