
Paweł Rabiej wrzucił do sieci zdjęcie z wulgarnym hasłem antyrządowym. Polityk pokazał też środkowy palec i napisał, że „grzeczniej się nie da”. – A moim zdaniem bardziej wulgarnie się już nie da – odpowiada Joanna Borowiak (PiS). W rozmowie z portalem tvp.info posłanka podkreśla, że opozycja sięga po najostrzejszą retorykę, a także milczy po kolejnych atakach na dziennikarzy. – Selekcjonują sobie media i próbują narzucić, którym redaktorom wolno pracować, a którym nie – mówi.
– Rząd próbuje przykryć swoją nieudolność i fiasko programu szczepień – powiedział w Sejmie przewodniczący PO Borys Budka, oskarżając Trybunał...
zobacz więcej
Paweł Rabiej jako wiceprezydent był odpowiedzialny za walkę z epidemią. Zamiast organizować pracę szpitali wyjechał jednak na zagraniczne wakacje. Gdy fakt ten został nagłośniony, zastępca Rafała Trzaskowskiego stracił stanowisko.
Po środowej publikacji przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienia wyroku ws. aborcji, Rabiej postanowił o sobie przypomnieć. Na swoje konto na Instagramie wrzucił zdjęcie z symbolem Strajku Kobiet, hasłem „jeb** PiS” i pokazał gest środkowego palca. „Piekło kobiet. Grzeczniej się nie da” – napisał.
– Część polityków opozycji dawno przekroczyła granice przyzwoitości i wszelkie normy. Moim zdaniem nie „grzeczniej się nie da”, bardziej wulgarnie się już nie da. Politycy opozycji podsycają nastroje społeczne i wyprowadzają ludzi na ulice mimo epidemii. Namawiają do protestów mimo świadomości obowiązujących w niemal całej Europie obostrzeń. Opozycja nie tylko sięga po wulgarne hasła, ale również wyraża przyzwolenie na stosowanie gróźb, które na protestach Strajku Kobiet padają coraz częściej, wczoraj mieliśmy tego najlepszy przykład – komentuje w rozmowie z portalem tvp.info Joanna Borowiak.
Zobacz także -> Lempart grozi lekarzom i urzędnikom
Europoseł PO Radosław Sikorski poinformował, że w związku z epidemią liczba pasażerów obsługiwanych przez polskie lotniska spadła o 99 proc....
zobacz więcej
Joanna Borowiak przyznaje, że jej „oburzenie wywołują też ataki na dziennikarzy”. – Atakowano reporterów Telewizji Polskiej czy portalu niezależna.pl, a wczoraj dopuszczono się ataku na dziennikarkę Mediów Narodowych – podkreśla.
Jak ocenia, uczestnicy Strajku Kobiet i organizatorzy tych manifestacji „selekcjonują sobie media i próbują narzucić, którym redaktorom wolno pracować, a którym nie”. – Politycy opozycji, którzy dzisiaj w tych sprawach milczą, w 2016 r. okupowali sejmową mównicę z karteczkami i hasłami „Wolne Media” – stwierdza.
Sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego, przez centrum Warszawy, przed siedzibę PiS. Po publikacji uzasadnienia wyroku TK ws. aborcji ruszyły...
zobacz więcej
Przypomnijmy, że po publikacji uzasadnienia wyroku TK, w imieniu PiS głos zabrała Anita Czerwińska.
– Uzasadnienie zostało opublikowane. Nastąpi jeszcze publikacja wyroku w Dzienniku Ustaw wraz z uzasadnieniem. My się musimy z tym obszernym dokumentem zapoznać i dokonać bardzo rzetelnej, wnikliwej i poważnej analizy. Kiedy ją zakończymy, przedstawimy swoje stanowisko w tej sprawie – tłumaczyła rzeczniczka PiS.
Oceniła, że od początku protesty i ich istota nie odnosiły się do wyroku. – Podawano kłamstwa i dezinformację uczestnikom. Organizatorom chodziło o to, żeby prowadzić cyniczną walkę z rządem – dodawała Czerwińska.