
Przewodniczący czeskiej Narodowej Agencji Sportu Milan Hniliczka zapowiedział, że złoży mandat poselski. To efekt ujawnienia, że brał udział w zamkniętej imprezie, która odbyła się niezgodnie z zasadami higieny i łamała wprowadzone przez rząd ograniczenia antyepidemiczne.
Dane epidemiczne są lepsze. Oby była to stała tendencja – powiedział dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. Ekspert mówi, że...
zobacz więcej
KORONAWIRUS – RAPORT
Hniliczka, były hokeista NHL, decyzję podjął w związku z uroczystością w hotelu w Cieplicach, którą organizował obchodzący 50. urodziny przedsiębiorca i były lokalny polityk Peter Benda. W imprezie uczestniczyli między innymi były premier Jirzi Paroubek i były poseł, wiceprzewodniczący Rady Telewizji Czeskiej Jirzi Szlegr.
Premier i szef rządzącego ugrupowania ANO Andrej Babisz uznał zachowanie uczestników spotkania za niedopuszczalne i dodał, że Hniliczka, który jest posłem ANO oraz szefem państwowej agencji, powinien wyciągnąć z tego zdarzenia wnioski.
Liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w Niemczech zwiększyła się o 217 i wyniosła 52 087 – poinformował Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta...
zobacz więcej
Bezpośrednio po ujawnieniu swojego udziału w niezgodnej z przepisami imprezie Hniliczka przeznaczył 50 tys. koron (ponad 8,5 tys. zł) na cel charytatywny.
Sprawę imprezy w hotelu, który zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami powinien być zamknięty, bada policja; jeżeli stwierdzi naruszenie przepisów, skieruje sprawę do postępowania administracyjnego.
W Czechach restauracje muszą być zamknięte, w miejscach publicznych obowiązuje noszenie maseczek i wymagane jest zachowywanie odstępu od innych ludzi. Zgromadzenia w zamkniętych pomieszczeniach oraz na powietrzu mogą spotykać się maksymalnie dwie osoby.