
„New York Post” zarzucił dziennikowi „Washington Post”, że usunął na jakiś czas z opublikowanego w lipcu 2019 roku artykułu o Kamali Harris fragment, stawiający ją w niezbyt korzystnym świetle. Obecna wiceprezydent USA naśmiewała się wówczas z więźnia, proszącego o szklankę wody.
Polscy politycy podzielili się swoimi oczekiwaniami i obawami odnośnie prezydentury Joe Bidena w Stanach Zjednoczonych. Lewica szczególnie liczy na...
zobacz więcej
Kamala Harris
która pełniła funkcję prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011-2017, opowiadała dziennikarzowi „WP” anegdotę o więźniu, błagającym o szklankę wody, którą reporter zamieścił na łamach swojej gazety. Według „NYP” „śmiała się z więźnia prostacko”.
„Washington Post” przywrócił w internetowym wydaniu oryginalną wersję dopiero wówczas, kiedy na zmianę zwrócił uwagę reporter libertariańskiego magazynu „Reason”.
W lipcu 2019 roku Harris w rozmowie z „WP” nawiązywała m.in. do swoich związków z wspierającą ją siostrą Mayą. Opisała wyczerpujący harmonogram zajęć w czasie, kiedy prowadziła kampanię wyborczą, starając się o fotel prezydenta USA. Przypominała, że wytchnieniem był dla niej rower do ćwiczeń oraz spacery po plaży z mężem.
Dziennikarz stołecznej gazety odnotował także anegdotę o więźniu, proszącym o wodę, którą opowiedziała mu wówczas obecna wiceprezydent. – To uczta, którą więzień dostaje, gdy prosi o trochę jedzenia – mówiła Harris reporterowi „Washington Post” Benowi Terrisowi – zauważył „NYP”.
Zakończyła się era Donalda Trumpa. Zaczęła era Kamali Harris – napisała na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer. -...
zobacz więcej
Jak przypomina nowojorski dziennik, reporter „WP” opisał, że ówczesna kandydatka na prezydenta USA, wyrażając gestami prośbę więźnia, „wyciągała ręce do przodu, jakby dzierżyła metalowy talerz, z głosem drżącym, jak u starego Brytyjczyka zamkniętego w dickensowskiej celi”.
„Wody! Chcę tylko woddd...” – kontynuowała Harris. Terris podkreślił, że następnie: „Kamala wybuchła śmiechem”. Obydwie gazety mieszczą się na przeciwnych biegunach amerykańskiego spektrum politycznego.
Niewygodny obecnie dla wiceprezydent fragment zniknął z witryny internetowej gazety z odsyłaczem do nowej wersji, opublikowanej 11 stycznia. Nowojorski dziennik podkreśla, że zaktualizowana wersja zawierała bardziej ogólne uwagi na temat byłych polityków, których krewni stali się ich najbliższymi doradcami.
Zmiany w tekście, podkreśla „NYP”, wychwycił w piątek magazyn „Reason”. Skłoniło to „Washington Post” do przywrócenia oryginalnej wersji z 2019 roku i umieszczenia tam linku do artykułu z 11 stycznia.