
Trzech żołnierzy amerykańskiej Gwardii Narodowej zginęło w katastrofie helikoptera. Maszyna typu UH-60 Black Hawk rozbiła się na polu w zachodniej części stanu Nowy Jork. Wojskowi wykonywali misję szkoleniową.
Co najmniej 15 osób zginęło w Indiach po tym, jak wjechała w nich wywrotka. Kilkanaście kolejnych osób zostało rannych.
zobacz więcej
Do katastrofy doszło w środę około godz. 18.30 czasu miejscowego w Mendon, miejscowości leżącej na południe od miasta Rochester. Trwa ustalanie przyczyn. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że weźmie udział w śledztwie.
Na zdjęciach w mediach społecznościowych widać helikopter w płomieniach leżący na ośnieżonym polu. Szeryf hrabstwa Monroe Todd Baxter poinformował, że świadkowie dzwonili na numer alarmowy 911 i informowali, że pojazd miał kłopoty z silnikiem w locie. Dodał, że nikt nie przeżył.
Telewizja NBC News podaje, że maszyna wyleciała w wojskowej bazy przy międzynarodowym lotnisku w Rochester. Była przypisana na 171 Batalionu Wsparcia Lotnictwa – przekazał Eric Durr przedstawiciel dywizji Gwardii Narodowej w stanie Nowy Jork.