
Oficjalne konta Białego Domu na Twitterze, które przejęła administracja nowego prezydenta USA Joe Bidena po jego zaprzysiężeniu, zostały zresetowane pod kątem liczby obserwujących. Taka decyzja została przez Twittera podjęta po raz pierwszy wobec amerykańskiej głowy państwa, a oznacza ona, że wielu internautów, prawdopodobnie w dużej części zwolenników Donalda Trumpa, nie będzie widziało wpisów nowego prezydenta na swojej osi czasu.
„Oglądając inaugurację Bidena i Harris, wspaniałe występy Lady Gagi i JLo, pomyślałam z nadzieją, że oto nadchodzi czas wielkich kobiet” – oceniła...
zobacz więcej
Agencja Associated Press podkreśla, że cztery lata temu, gdy Donald Trump przejmował konta administracji prezydenckiej: @POTUS, @WhiteHouse, @FLOTUS i @VP po Baracku Obamie, Twitter nie ingerował w liczbę obserwujących.
Firma tłumaczy, że reset daje użytkownikom tego portalu wybór, czy chcą śledzić konta nowych członków administracji USA, czy też nie.
Rzecznik Twittera Nick Pacilio wyjaśniał, że taka praktyka jest stosowana już w innych krajach.
Jak pisze AP, obóz Bidena nie wydaje się być z tego powodu zadowolony. Doradca nowego prezydenta ds. mediów społecznościowych Rob Flaherty napisał w zeszłym tygodniu na Twitterze, że reset obserwujących jest „absolutnie, całkowicie niesatysfakcjonujący”.