
Zgodnie z amerykańską tradycją Donald Trump zostawił swojemu następcy notatkę – informuje portal amerykańskiego dziennika „New York Post”. Źródło zaznajomione ze sprawą, na które powołuje się redakcja, przekazało, że odchodzący prezydent zostawił notatkę zaadresowaną do Joe Bidena ok. 8 rano czasu lokalnego w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.
Donald Trump opuścił w środę Biały Dom na kilka godzin przed inauguracją Joe Bidena. Odchodzący przywódca Stanów Zjednoczonych na pokładzie...
zobacz więcej
Treść notatki nie jest znana, ale zgodnie ze zwyczajem w takich pismach zamieszcza się w dniu inauguracji życzenia dla swojego następcy. Jak czytamy na stronie „New York Post”, tradycję zapoczątkował Ronald Reagan, który w 1989 r. zostawił taką notatkę dla George’a H.W. Busha. Odchodzący prezydent napisał wówczas swojemu następcy, że modli się za jego sukces. Bush zrobił to samo w 1992 r., gdy nowym prezydentem USA został Bill Clinton.
Joe Biden zostanie w środę oficjalnie prezydentem Stanów Zjednoczonych. Ceremonia zaprzysiężenia 46. przywódcy USA odbędzie się w południe czasu lokalnego na stopniach Kapitolu. Stanowisko wiceprezydenta obejmie pierwsza w historii kobieta - Kamala Harris.
Po złożeniu (o 18:00 czasu polskiego) przez Joe Bidena przysięgi na wierność Konstytucji nowy prezydent wygłosi przemówienie do Amerykanów. Następnie wraz z wiceprezydent Kamalą Harris weźmie udział w uroczystej odprawie wszystkich rodzajów wojsk, po czym uda się na cmentarz Arlington, aby złożyć wieńce przy Grobie Nieznanego Żołnierza.