
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zwrócił się z prośbą do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Anglii i Walii kard. Vincenta Nicholsa o podjęcie starań w celu ratowania życia Polaka ze szpitala w Plymouth – poinformowało biuro prasowe Episkopatu.
Brytyjski sąd odrzucił apelację krewnych pacjenta, Polaka, który przebywa w szpitalu w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii, a którego już...
zobacz więcej
W związku z dramatem Polaka abp Gądecki napisał list do swojego odpowiednika z Anglii i Walii. Zwrócił w nim uwagę, że opina publiczna w Polsce jest wstrząśnięta decyzją brytyjskiego sądu o zaprzestaniu podawania pożywienia i wody mężczyźnie, który trafił do szpitala w Plymouth z urazem mózgu.
„De facto został on skazany na śmierć przez zagłodzenie” – napisał przewodniczący Episkopatu.
Przypomniał, że z decyzją zgodziły się żona i dzieci mężczyzny, mieszkający w Anglii. Sprzeciw wyraziły jednak matka, obie siostry i siostrzenica. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu kilkukrotnie nie przyjął ich skargi, co pozwoliło szpitalowi na kontynuację procedury pozbawienia życia chorego.
Brytyjski sąd przychylił się do wniosku szpitala w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii, by nie zezwalać konsulowi w RP na dostęp do...
zobacz więcej
Brytyjski sąd przychylił się do wniosku szpitala w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii, by nie zezwalać konsulowi w RP na dostęp do Polaka. Jak poinformowali bliscy, sąd uzasadnił decyzję tym, że „nie byłoby to w najlepszym interesie” mężczyzny. Zgodnie z wcześniejszą decyzją sądu, szpital w Plymouth ponownie odłączył rurki, którymi był on odżywiany i nawadniany.
W poniedziałek o sprawie z ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes rozmawiał Krzysztof Szczerski, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP.
„Odbyłem dziś długą rozmowę z Ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes o sprawie naszego Rodaka, nie ukrywam, że rozmowa była trudna, rozmawiałem także z Ambasadorem RP w Londynie, jestem cały czas w kontakcie z polskimi konsulami, którzy są na miejscu w Plymouth” – napisał na Twitterze.
Sprawa dotyczy R.S. – mężczyzny w średnim wieku (jego personalia nie mogą być publikowane ze względu na dobro rodziny), który od kilkunastu lat mieszka w Anglii i który 6 listopada doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu.