Kilkadziesiąt lat temu grasował tu seryjny morderca, teraz doszło do zbrodni jak z horroru. Mieszkańcy kamienicy w szczecińskiej dzielnicy Niebuszewo, gdy usłyszeli dochodzący zza ściany odgłos piły mechanicznej, nawet przez chwilę nie podejrzewali, że obok ćwiartowane są zwłoki; myśleli, że to tylko remont. Okazało się jednak, że to Patryk P. dokonuje okrutnej zbrodni. Po wszystkim wyniósł kawałki ciała zaginionego na początku stycznia Krzysztofa M. w workach. „Rzeźnik z Niebuszewa” jest już za kratami. Reporterzy programu „Alarm!” jako pierwsi poznali kulisy ponurej sprawy.
Czytaj także: Zwłoki Joanny znaleźli w walizce. Policja ma trop, ruszyła ogólnoeuropejska obława