Na nadzwyczajnym posiedzeniu w czwartek rząd czeski przedłużył co najmniej do 22 stycznia obowiązywanie surowych obostrzeń związanych z pandemią SARS-CoV-2. Podjęto także decyzję, że stacje narciarskie i wyciągi pozostaną zamknięte.
Weszliśmy w nowe środowisko internetowe, które może stosownie uzupełnić nasze życie duchowe, ale nie do końca je zastąpić, ponieważ tabernakulum i...
zobacz więcej
KORONAWIRUS – RAPORT
– Na dzisiejszym nadzwyczajnym spotkaniu rządu zdecydowano w szczególności, że obecne środki ochronne pozostaną niezmienione. Uzgodniliśmy, że będą one obowiązywać do 22 stycznia – powiedział w czwartek na konferencji prasowej minister zdrowia Jan Blatny.
Poinformował on też, że w ciągu najbliższego tygodnia zostanie przeanalizowana sytuacja epidemiczna, także w krajach sąsiednich. W związku z tym czeski rząd może podjąć decyzje zw. z zaostrzeniem lub rozluźnieniem obowiązujących obostrzeń. Aktualnie w Czechach m.in. obowiązuje zakaz wychodzenia od godz. 21:00 do 5:00 rano następnego dnia. Zamknięta jest większość sklepów i zakładów usługowych. W szkołach obowiązuje nauka zdalna.
Nie działają restauracje i hotele. Zamknięte są teatry kina, sale wystawowe, galerie i muzea. Te ograniczenia zostały wprowadzone 27 grudnia 2020 r. i miały obowiązywać do 10 stycznia br. Zostały wydłużone do 22 stycznia. Tego samego dnia kończy się stan wyjątkowy. Minister Blatny nie wykluczył, że rząd będzie wnioskował o jego przedłużenie.
Rząd zdecydował także o przedłużeniu zamknięcia wyciągów narciarskich. Wicepremier, minister gospodarki Karel Havliczek powiedział, że zabiegał o umożliwienie otwarcia tej infrastruktury przy zachowaniu określonych warunków higienicznych, ale musi respektować zdanie innych. Zapowiedział, że właściciele stacji narciarskich i wyciągów mogą liczyć na uruchomienie przez rząd programu wsparcia finansowego. Prace nad jego zasadami i skalą finansową rekompensat zaczną się już w czwartek.