Republikanie są bliscy utraty kontroli nad Senatem USA. Duże szanse na wygranie dwóch wyborczych pojedynków w Georgii o miejsce w izbie wyższej amerykańskiego parlamentu mają Republikanie. Zakładając ich zwycięstwo, technicznie doprowadziłoby to do remisu 50-50, ale w praktyce władzę przejęliby Demokraci.
„Awoman” zamiast „amen” – w taki sposób przedstawiciel demokratów w Kongresie Emanuel Cleaver zakończył modlitwę otwierającą pierwszą sesję izby....
zobacz więcej
W Georgii przeliczono już ponad 98 proc. głosów z wtorkowych wyborów. Wielebny Raphael Warnock (Demokrata) prowadzi z senator Kelly Loeffler (Republikanka) o 35 tys. głosów i już ogłosił się zwycięzcą.
Bastion Demokratów w stanie Republikanów
Senator David Perdue (Republikanin) ma natomiast przewagę niecałych 2 tys. głosów nad
Jonem Ossoffem (Demokrata).
W związku z tym, że do przeliczenia zostały przeważnie karty wyborcze z aglomeracji Atlanty, bastionu Partii Demokratycznej, media w USA zgodnie uznają, że obaj kandydaci tego ugrupowania są bliscy wygranej. Dziennik „New York Times” daje ponad
95 proc. szans na wyborcze zwycięstwo Warnocka i Ossoffa.
Remis? Decyduje wiceprezydent
Taki obrót spraw oznaczałby odbicie Senatu Republikanom. Technicznie byłby w nim
remis 50-50, ale w takiej sytuacji decydujący głos ma wiceprezydent. A ten urząd od 20 stycznia piastować będzie
Demokratka Kamala Harris.
Nie wiadomo, czy wszystkie głosy w Georgii zostaną zliczone w nocy z wtorku na środę czasu miejscowego, a pozostały pakiety z głosowania wczesnego i karty wyborcze oddane w lokalach we wtorek. Prawdopodobnie na ogłoszenie wygranych przyjdzie poczekać do środy.
Na Florydzie zmarł nagle były wiceprezes Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej (PSFCU) Marian Ponanta. Miał 63 lata.
zobacz więcej
Jest szansa, że proces się przedłuży, gdyż wiele wskazuje, że różnica między Perdue a Ossoffem będzie mniejsza niż pół punktu procentowego, co oznaczać będzie możliwość wnioskowania o ponowne przeliczanie głosów.
Powtórka z przeliczania głosów?
To już dwukrotnie miało miejsce po wyborach prezydenckich z 3 listopada, w których w Georgii niespodziewanie, z przewagą ponad 11 tys. głosów, wygrał Demokrata
Joe Biden . Prezydent
Donald Trump nie uznał swojej porażki w stanie, w którym od 1992 r. triumfowali Republikanie; utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do oszustw.
Zobacz także: Trump podsumował rok. „Ameryka nigdy nie była tak potężna”
Na tym polu przywódca USA skonfliktował się z częścią partii, w tym sekretarzem stanu Georgia Bradem Raffenspergerem i gubernatorem Brianem Kempem; zapewniają oni, że Biden zwyciężył uczciwie.
źródło:

pap
#usa
#senat
#wybory
#georgia
#kamala harris
#demokraci
#republikanie
#joe biden
#donald trump
#liczenie głosów