
We wtorek, w dniu inauguracji nowego Zgromadzenia Narodowego Wenezueli, w którym w wyborach z 6 grudnia zwolennicy rządu Nicolasa Maduro zdobyli 253 na 277 mandatów, lider opozycji Juan Guaido przeprowadził wirtualną sesję parlamentu w dotychczasowym składzie.
Brukselski portal EUobserver opublikował nagranie byłego szefa białoruskiego KGB, z którego wynika, że służba ta planowała zamachy na...
zobacz więcej
Przez cały wtorek policja „pilnowała prewencyjne” domu przywódcy opozycji, która solidarnie zbojkotowała wybory parlamentarne przeprowadzone 6 grudnia. Nowy parlament został wybrany przy udziale zaledwie 31 proc. uprawnionych do głosowania, z których aż 67 proc. oddało głos na kandydatów deklarujących poparcie dla rządu Maduro.
Guaido zapowiedział, że dotychczasowe Zgromadzenie Narodowe nie zaprzestanie działalności. W ciągu ostatnich pięciu lat było ono jedynym ośrodkiem władzy znajdującym się w rękach opozycji.
Juan Guaido jako przewodniczący tego organu ustawodawczego proklamował się w styczniu 2019 r. prezydentem Wenezueli ad interim w związku z niekonstytucyjnymi działami Nicolasa Maduro i został uznany za tymczasowego demokratycznego szefa państwa przez ponad 50 krajów, w tym przez Stany Zjednoczone i kraje Unii Europejskiej.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo ocenił, że niedzielne wybory parlamentarne w Wenezueli były „polityczną farsą”. Dodał, że Stany Zjednoczone za...
zobacz więcej
Guaido oświadczył na Twitterze, że nowa władza ustawodawcza „nie zostanie nigdy uznana przez Wenezuelczyków”, w związku czym „kontynuacja działalności dotychczasowego parlamentu nie jest kaprysem, lecz patriotycznym i obywatelskim obowiązkiem”. Zapowiedział, że „Zgromadzenie Narodowe w dotychczasowym składzie będzie działało niepowstrzymanie aż do czasu nowych wyborów w Wenezueli”.
Departament Skarbu USA jeszcze w poniedziałek wydał dyspozycję, w której upoważnił obywateli Stanów Zjednoczonych do przelewów finansowych na rzecz „parlamentu, któremu przewodniczy Juan Guaido, prezydent a.i. Wenezueli”.
We wtorkowej sesji zwołanej wirtualnie przez Guaido wzięło udział kilkudziesięciu deputowanych z dotychczasowego składu tego organu ustawodawczego. Ich mandaty formalnie wygasły, ale – jak podkreślił Guaido – „zachowują jednak ważność, ponieważ wybory z 6 grudnia były pozbawione mocy prawnej”.