Celebryci dostaną drugą dawkę? Szef komisji zdrowia komentuje

Polacy są oburzeni faktem, że dzięki znajomościom niektórzy celebryci zaszczepili się na COVID-19 poza ustaloną kolejnością. Część internautów domaga się, by osobom łamiącym zasady nie przekazywać drugich, ostatnich dawek szczepionki. – Skoro doszło już do szczepienia, to powinniśmy doprowadzić do tego, aby było ono skuteczne – ocenia jednak w rozmowie z portalem tvp.info Tomasz Latos, poseł PiS, lekarz i przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.

Media ujawniły, że ze szczepień na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym skorzystali celebryci – spoza grupy zero – w tym m.in.: Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Maria Seweryn, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak i jego partnerka oraz były premier, europoseł SLD Leszek Miller.

W sieci pojawiają się spekulacje dotyczące tego, czy powinni oni otrzymać niezbędną, drugą dawkę szczepionki.

– Skoro doszło już do szczepienia, to powinniśmy doprowadzić do tego, aby było ono skuteczne. Przerwanie tego zabiegu byłoby absurdem, bo oznaczałoby zmarnowanie pierwszych dawek – mówi portalowi tvp.info Tomasz Latos.

Zobacz także ->  Kolejna dostawa szczepionek już w Polsce

Jako lekarz zaznacza, że nie wyobraża sobie, aby odmówić celebrytom drugiego, ostatniego szczepienia. – Wydarzyło się coś, co nie powinno mieć miejsca, ale uważam, że te osoby powinny otrzymać drugą dawkę – wskazuje.

KORONAWIRUS – RAPORT

Tomasza Latosa pytamy również czy pełna lista osób, które przyjęły dawkę na COVID-19 poza kolejnością, powinna zostać ujawniona – podana do publicznej wiadomości. Władze szpitala podkreślają bowiem, że na taki ruch nie pozwalają przepisy.

Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia zaznacza, że część z tych osób przyznała się już publicznie.

– Ale fakt, że wiele innych osób wciąż to ukrywa, świadczy o tym, iż w całej tej sprawie chodziło o coś innego niż zostanie ambasadorem akcji społecznej – uważa.

W rozmowie z portalem tvp.info Latos przyznaje, że najbardziej w całej sprawie oburza go fakt, iż po ujawnieniu przez media całej afery celebryci nie zareagowali tak, jak powinno się było postąpić.

– Skoro doszło do sytuacji jednoznacznie nagannej, oczekiwałem przynajmniej refleksji, słów „przepraszam” i wyjaśnień. Tymczasem wiele z tych osób dalej brnie i pokazuje, że chciałoby mieć specjalne prawa i przywileje – komentuje poseł PiS.

Zobacz także -> Kolejni znani „załatwili sobie” szczepionkę?

Latos uważa, że na takie zachowanie nie powinno być miejsca. – Zamiast skruchy słyszymy dziwne i mało wiarygodne argumentacje – podkreśla.

Jestem po rozmowie z Panią Marszałek Elżbietą Witek. Jutro wystąpię z prośbą o zwołanie na wtorek Komisji Zdrowia w sprawie szczepień na Covid 19.

— Tomasz Latos (@LatosTomasz) January 3, 2021

#szczepionki #celebryci #tomasz latos #koronawirus #covid-19