
Nauka robi podsumowania 2020 roku. Najważniejsze naukowe periodyki zrobiły listy największych osiągnięć uczonych. Postanowiłam na tej bazie zrobić listę subiektywną wielkich osiągnięć nauki 2020 roku, które rozumiem i jestem w stanie docenić. Ostatnimi czasy bowiem głęboko zatęskniłam za światem, w którym ludzie wypowiadają się publicznie tylko o tym, na czym się znają.
Badanie przeprowadzone przez uczonych z Nowego Jorku wskazuje, że w mleku kobiet, które przeszły COVID-19, znajduje się sporo przeciwciał...
zobacz więcej
Czy ktoś jeszcze pamięta, jakie odkrycie naukowe wygrało taki ranking tygodnika „Science” rok temu?Międzynarodowa grupa radioastronomów , m.in. z Radboud University w holenderskim Nijmegen, sfotografowała czarną dziurę czy właściwie jej cień. Bo żeby coś sfotografować, musi się to dać oświetlić, a jak wiadomo, tajemniczy urok czarnych dziur polega waśnie na tym, że światło jak w nie wpadnie, to już z nich nie wychodzi.
Ten obraz absolutnej czarności otoczonej przez halo bardzo jasnego światła to ostateczne potwierdzenie istnienia czarnych dziur. Może właśnie ono było potrzebne Komitetowi Noblowskiemu, by w 2020 r. wreszcie dać tę wspaniałą nagrodę odkrywcom czarnych dziur, matematykowi Rogerowi Penrose'owi i astronomom: Reinhardowi Genzelpwi i Andrei Ghez. Choć jednak Nobel był wielce zasłużony, a osiągnięcie radioastronomów w 2019 r. istotnie przełomowe, tzw. publiczność już dawno zajęła się innymi sprawami. Zwłaszcza, że ze względu na pandemię żadnego balu noblowskiego w grudniu nie było.
Doniesienia naukowe w dobie COVID-19, zwłaszcza te jeszcze niezrecenzowane, wymagają od nas wiele ostrożności. Bardzo łatwo o kolejne „burze...
zobacz więcej
Po pierwsze zatem szczepionka przeciw COVID-19. Zasadniczo każdy z obmyślonych preparatów, a zwłaszcza te innowacyjne, na bazie kwasów nukleinowych wirusa SARS-CoV-2, wydaje się absolutnie największym naukowym osiągnięciem i sporym przełomem, choć nad tym rozwiązaniem w wakcynologii pracowano od 10 lat.
Dwoje niemieckich Turków, Ugur Sahin i Ozlem Tureci – nie jest wykluczone, że przyszłych noblistów z medycyny – poświęciło swoje życie pracom nad immunoterapiami nowotworów. Bo w tej właśnie branży nauki powstały idee, które zaowocowały dzisiejszą szczepionką genetyczną Pfizer/BioNtech, ale także innych firm. To osiągniecie jest na szczycie tabeli według tygodnika „Science”, a ja opisałam je tu.
Na drugim miejscu moim zdaniem, a w ocenie tygodnika „Nature” na pozycji dziewiątej, wieloośrodkowe badania genomowe, które ustaliło, jak wielką rolę we wrażliwości ludzi na wirusa SARS-CoV-2 pełnią predyspozycje genetyczne warunkujące funkcjonowanie interferonów. Zwłaszcza 1. i 2., czyli podstawowych białek wrodzonej odpowiedzi immunologicznej.
To już dziś wiedza powszechna, że nasz układ odporności reaguje nietypowo na nowego pandemicznego koronawirusa u 20 proc. ludzi, którzy przechodzą...
zobacz więcej
Życie jest formą istnienia białka, a białka są polimerami aminokwasów. Nie są jednak na ogół jedynie prostymi nitkami – łańcuszkami aminokwasów – ale ze względu na chemiczny charakter poszczególnych cegiełek budulcowych, przybierają trójwymiarową strukturę. I to ona odpowiada za ich funkcje. A te funkcje warunkują m.in., jak będą działać leki czy wirusy.
Do tej pory te struktury były odkrywane metodami krystalografii rentgenowskiej. A dziś, choć przebadano tak jedynie promil białek człowieka, udało się tak zaprogramować sztuczną inteligencję, że gdy jej podać dowolną sekwencję aminokwasową (po prostu ciąg literek), to zwinie nam na ekranie te konkretną cząsteczkę białkową w obraz 3D tak zgrabnie, jak natura to robi. Nic tak nie przyspieszy badań nad nowymi lekami czy wyjaśniania tajemnic funkcjonowania naszego ciała na poziomie molekularnym.
Po czwarte – inżynieria genetyczna, a dokładnie technologia CRISP-R/Cas 9 (za która był Nobel z medycyny i fizjologii w tym roku, o czym pisałam tu ) zaczęła realnie leczyć ludzi z chorób genetycznych. W „Science” srebrny medal, w moim rankingu tuż za podium.
Gdy czytamy publikacje naukowe, warto, byśmy rozumieli, jakie są ich rodzaje, co oznacza cykl wydawniczy w czasopismach naukowych oraz co w nich...
zobacz więcej
Po tym, jak pacjenci otrzymali chemioterapię w celu usunięcia ich chorych komórek macierzystych krwi, komórki traktowane CRISPR zostały ponownie wprowadzone do ich ciał. Pacjenci wytwarzają teraz dużo hemoglobiny płodowej i nie doświadczyli bolesnych ataków, poinformowały w grudniu firmy CRISPR Therapeutics i Vertex Pharmaceuticals – niemal 17 miesięcy po przeprowadzeniu terapii. Jedna pacjentka, młoda matka czworga dzieci, mówi, że leczenie zmieniło jej życie.
Ruszył proces rejestracji w Unii Europejskiej trzech kandydatów na szczepionki przeciw COVID-19. Dane o potencjalnych szczepionkach wywołują...
zobacz więcej
Nowe zrozumienie tych tzw. „elitarnych kontrolerów” infekcji utajonej nie doprowadzi bezpośrednio do wyleczenia innych chorych (którym wirus się wbudował gdzie indziej). Otwiera jednak szansę na nową strategię, która może rutynowo pozwalać innym zarażonym ludziom żyć przez dziesięciolecia bez leczenia.
Po drugie, wiadomo było że HIV może ukrywać się w „utajonej” postaci w komórkach, co stanowi rezerwuar wirusa do nawrotów. Ulega wtedy tylko śladowej transkrypcji (wytwarza bardzo mało RNA i białek), a zatem pozostaje niewykrywanym przez układ odpornościowy. Terapie typu „obudź i wykończ go” (ang. shock and kill) mają na celu odwrócenie tego „stanu uśpienia” wirusa i zwiększenie ekspresji genów wirusa (wstrząs), czyniąc komórki rezerwuaru wirusa podatnymi na eliminację (zabicie) przez układ odpornościowy. Dwie grupy badawcze opisały niezależnie w 2020 r. interwencje w modelach zwierzęcych, które powodują prawdopodobnie najsilniejszy i najbardziej powtarzalny „szok immunologiczny”, jaki do tej pory opisano.
Astrofizyk z Uniwersytetu Bolońskiego Franco Vazza i Alberto Feletti, neurochirurg z Uniwersytetu w Weronie porównali sieć komórek neuronowych w...
zobacz więcej
Było też niemało sprawozdanych wielkich odkryć paleontologicznych, np. okazało się, że jaja dinozaurów miały miękkie skorupy, jak jaja wielu dzisiejszych wężów i żółwi, a nie twarde, jak jaja ptaków. A także archeologicznych, np. odkrycie najstarszego naskalnego malowidła przedstawiającego łowy w indonezyjskiej jaskini na wyspie Sulawesi sprzed ponad 40 tys. lat, eksploracje wielkiego grobowca w Newgrange (Irlandia) sprzed 5 tys. lat czy wykazanie pierwszego w historii ludzkości rozwarstwienia majątkowego 6,6 tys. lat temu w ramach eksploracji pochówków w Osłonkach Kujawskich, o czym pisałam tu.
Wymienić wszystko, o czym naprawdę warto wspomnieć, oznaczałoby podlinkować moje teksty z ostatniego roku i dorzucić dwa razy tyle – o czym nie zdołałam lub nie umiałam państwu napisać.
Jak na rok pandemii nauka i dydaktyka akademicka starała się dawać rady. Pracowali wydajnie i z wielkimi sukcesami astronomowie. Znaleźli źródło wielkich pól magnetycznych w galaktykach, czyli magnetary – gwiazdy neutronowe o polach magnetycznych 100 mln razy silniejszych niż jakikolwiek magnes na Ziemi.
Mają się czym pochwalić fizycy (osiągniecie nadprzewodnictwa w temperaturze pokojowej to nie byle co!), anatomowie (odkryto nową, nieznaną dotąd ludzką śliniankę i fakt, że mamy wolne mitochondria w osoczu krwi), a mikroskopia krioelektronowa uzyskała rozdzielczość jednego atomu.