Andrea Bocelli w Polsacie? Niektórzy się nabrali. Tuż przed sylwestrem Polsat poinformował, że na organizowanym przez stację sylwestrze ma się pojawić sławny tenor. Po gwiazdę miał polecieć helikopter, który następnie miał wylądować na dachu budynku. Tymczasem widzowie „Sylwestrowej Mocy Przebojów” w Polsacie zamiast „słynnego tenora” ujrzeli przebierańca. Przebrany za Bocellego wokalista, u boku Małgorzaty Walewskiej zaśpiewał „Time to say goodbye” - jeden z najsłynniejszych przebojów gwiazdy. Widzowie zorientowali, że zostali wyprowadzeni w pole i zaczęli przełączać się na „Sylwestra Marzeń” i Polsat zaczął tracić widownię. Posypały się także komentarze. „ Brak słów” , „Wstyd mi za was!!!”, „Żal mi pani Walewskiej”, „Jestem zawiedziona, to trochę nie fair, czekałam na gościa specjalnego” – brzmiały wpisy w mediach społecznościowych. <br><br> – Wygląda na to, że widzowie zostali okrutnie oszukani, bo nie da się wyjaśnić dlaczego w miejsce wybitnego światowego a artysty pojawił się artysta lokalny. Polsat przekroczył pewne granice smaku i uczciwości wobec własnych widzów – komentował w „Wiadomościach” Miłosz Manasterski. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">