
Wobec rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego wszczęto sprawę karną dotyczącą malwersacji finansowych - poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Śledczy twierdzą, że Nawalny sprzeniewierzył część datków na swoją Fundację Walki z Korupcją.
Rosyjska służba więziennictwa wezwała Aleksieja Nawalnego do stawienia się w jej moskiewskim biurze. Opozycjonista na mocy wyroku z 2014 r jest...
zobacz więcej
Według Komitetu opozycjonista przeznaczył na wydatki osobiste ponad połowę z 588 mln rubli (blisko 30 mln zł) zebranych dla Fundacji Walki z Korupcją i innych organizacji pozarządowych. Nawalny wydał te pieniądze na dobra materialne i wypoczynek za granicą - twierdzą śledczy.
Sam Nawalny komentując wszczęcie sprawy karnej ocenił, że „wygląda na to, że Putin wpadł w histerię”.
Wcześniej rosyjska Federalna Służba Więzienna (FSIN) zażądała od Nawalnego, by pilnie pojawił się w jej oddziale w Moskwie i oznajmiła, że nie wywiązuje się on z warunków obowiązujących go podczas odbywania kary w zawieszeniu.
FSIN zagroziła, że będzie się ubiegać o zamianę wyroku w zawieszeniu, wydanego w 2014 roku, na pozbawienie wolności. Również wcześniej służby więzienne ostrzegały przed taką możliwością.