
Ok. 700 osób po powrocie z Wielkiej Brytanii, gdzie pojawiła się mutacja wirusa SARS-CoV-2, zgłosiło się do sanepidu, aby otrzymać zlecenie na test – przekazał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Poinformował, że na testy może zgłosić się każda osoba powracająca z zagranicy do Polski, nie tylko z Wielkiej Brytanii. Jak zaznaczył, ten kierunek jest szczególnie ważny.
Brytyjski minister zdrowia Matt Hancock zasugerował, że nowe, ostrzejsze ograniczenia antyepidemiczne w Londynie i południowo-wschodniej Anglii nie...
zobacz więcej
KORONAWIRUS – RAPORT
Andrusiewicz podał, że do popołudnia w poniedziałek do sanepidu zgłosiło się ok. 700 osób, które wróciły z Wielkiej Brytanii, z czego najwięcej – 100, na Mazowszu, blisko 90 w woj. łódzkim i ok. 80 w woj. dolnośląskim.
– Dziękujemy za odpowiedzialność. Wszystkie te osoby mogą być przykładem, jak zachować się w okresie świątecznym, troszcząc o bliskich. Liczymy, że w kolejnych dniach, kolejne osoby będą się zgłaszały – powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik MZ.
Zaznaczył, że testy są darmowe. Nie jest potrzebny bilet czy inny dokument potwierdzający podróż, wystarczy deklaracja o powrocie z zagranicy.