
Golfowy świat zachwyca się umiejętnościami 11-letniego Charliego Woodsa. Syn Tigera zadebiutował w miniony weekend podczas PNC Championship na Florydzie. W turnieju, którego historia sięga połowy lat 90. XX, występują profesjonalni zawodnicy i ich dzieci.
Słynny golfista Tiger Woods wygrał w Japonii 82. w karierze turniej z cyklu PGA (Professional Golfers' Association) i tym samym wyrównał 54-letni...
zobacz więcej
Charlie dał imponujący pokaz umiejętności w Ritz-Carlton Club na Florydzie w Grande Lakes przed swoim ojcem, grupą 250 fanów na trybunach i tysiącami Amerykanów, śledzących transmisję w telewizji.
11-latek jest synem Tigera i jego byłej żony Elin Nordegren. W turnieju rozgrywanym na Florydzie był zdecydowanie najmłodszym uczestnikiem. I poradził sobie świetnie.
Choć był to jego pierwszy występ na zawodach z publicznością i telewizyjnymi kamerami, to nie widać było po nim tremy.
Wrażenie na wszystkich zrobiło posłanie piłeczki na odległość blisko stu metrów i umieszczenie jej w dołku z wynikiem dwóch uderzeń poniżej wyznaczonego limitu.
– Ludzie zachwycają się jego grą, ale dla mnie to nie jest zaskoczenie, że potrafi tak precyzyjnie uderzyć piłkę. Często razem trenujemy w naszym domu. Także na naszym prywatnym polu obserwuję, jak sobie rodzi – mówił dumny ojciec.Eagle for Team Woods. ��
— PGA TOUR (@PGATOUR) December 19, 2020
-3 thru 3. �� pic.twitter.com/mtxecAh5k5