
Słynny hollywoodzki gwiazdor wyreżyserował niedawno film „Niebo o północy”, w którym zagrał również głównego bohatera. Przygotowania do roli były na tyle intensywne, że kosztowały Clooneya utratę zdrowia – aktor w krótkim czasie schudł ponad 11 kg i nabawił się przez to zapalenia trzustki. – Zbyt mocno się starałem, żeby tracić na wadze i prawdopodobnie nie dbałem o siebie wystarczająco – wyznał.
Album „Double Fantasy” John Lennon nagrał ze swoją żoną Yoko Ono w 1980 roku. Jeden z egzemplarzy tej płyty kupił Mark Chapman. 8 grudnia wieczorem...
zobacz więcej
Już wkrótce do katalogu Netflixa trafi długo wyczekiwany film w reżyserii George’a Clooneya „Niebo o północy”. To postapokaliptyczna opowieść o losach chorego na raka naukowca, który jako jedyny człowiek na świecie przeżył globalną katastrofę. Stara się on nawiązać kontakt z astronautami znajdującymi się na pokładzie statku kosmicznego zmierzającego w kierunku Ziemi i ostrzec ich przed powrotem.
Choć najnowszy film o przygodach agenta 007 Jamesa Bonda „Nie czas umierać” miał trafić do kin w kwietniu tego roku, pandemia COVID-19 sprawiła, że...
zobacz więcej
Utrata wagi nie była jedynym elementem wizualnej metamorfozy Clooneya. Do roli w swoim nowym filmie dwukrotny laureat Oscara zapuścił również potężną brodę, która była źródłem wielu zabawnych sytuacji. „Mój syn ją uwielbiał, ponieważ chował w niej różne rzeczy. Orientowałem się dopiero przychodząc na plan. Żona i córka były natomiast przeszczęśliwe, kiedy wreszcie zgoliłem brodę, bo trudno było dojrzeć moją twarz” – zdradził.