
W żadnym wypadku, jako minister spraw wewnętrznych i administracji nie dopuszczę do sytuacji linczu medialnego czy politycznego wobec polskiej policji i jej funkcjonariuszy – oświadczył szef MSWiA Mariusz Kamiński, odnosząc się do działań policji podczas ostatnich demonstracji.
Mundur policjanta i żołnierza w Polsce cieszy się dużym szacunkiem. Nie zmienią tego działania organizacji proaborcyjnych – mówi senator...
zobacz więcej
Kamiński odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarza Polsat News o to, czy jako minister SWiA podpisałby się pod przeprosinami, które w ostatnim czasie – za niektóre swoje działania – kierowała policja. Dodał, że jeśli dochodzi „do pojedynczych incydentów, gdzie ktoś zachowuje się nieprofesjonalnie, oczywiście, że trzeba wyrazić ubolewanie z tego tytułu”.
Podkreślił jednocześnie, że należy stosować „pewną zasadę proporcjonalności i adekwatności ocen”.
– Nie można popadać w jakieś skrajne zacietrzewienie, w jakąś histerię polityczną. Nie można wykorzystywać pojedynczych, drobnych czasami incydentów, czasami bardzo przykrych w kontekście konkretnych osób – powiedział minister.
Minister Mariusz Kamiński zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o odwołanie Łukasza Mikołajczyka ze stanowiska wojewody wielkopolskiego –...
zobacz więcej
Pytany natomiast o to, jak często w ostatnich tygodniach „na podstawie filmów, raportów wewnętrznych miał przekonanie czy poczucie, że policja nadużyła swoich uprawnień podczas manifestacji”, odpowiedział, że takiego wrażenia nie ma.
– Mamy trudny czas. Czas pandemii, czas określonych rygorów społecznych związanych z dystansowaniem społecznym. Żadne działania policji, które w ostatnich tygodniach mają miejsce w związku ze zorganizowanymi zgromadzeniami publicznymi, nie są skierowane przeciwko poglądom głoszonym przez uczestników tych zgromadzeń – zapewnił.
Kamiński prosił również o zrozumienie „wszystkich obywateli”. – Wszystkie działania policji związane są z bezpieczeństwem zdrowotnym Polaków" – dodał.